 |
kiedy będę dorosła, to kupię sobie czarny ścigacz. nie przepraszam kupię sobie mnóstwo motorów, i to będzie moją pasją- tak jak Ty lubisz motory, więc i ja polubię. Wezmę tego czarnego ścigacza i wyruszę w świat, aby zapomnieć o wszystkim co było, co jest i co będzie. Ale spoko obiecuję Ci, że się rozkurwię nim dopiero koło twojego domu.
|
|
 |
Ciągle ciebie przeklinam, kurwa tu nie ma przebacz, a mówiłeś że smiało mam na tobie polegać.
|
|
 |
To jest koniec chujowizny typu Mezo i Owal. Scena płonie sieje ogień jak koktajl Mołotowa, słowa to moja branża zarażam nimi jak sepsa. To jest wyższa szkoła a nie Akademia Pana Kleksa,
w naszych tekstach jest ta moc, która trzęsie głośnikami. Lojalność wobec ludzi nie pisany regulamin
to nie Benjamin Blümchen, ja na nim pierdolony Dumbo. Jestem Słoń skurwysynu to liryczny karambol.
|
|
 |
Rap z górnej półki.
To tłusty krążek.
To liryczny karambol :D
|
|
 |
daj to na full jade dalej ze ścierwem :D
|
|
 |
Dla jednych hip-hop to mata, dla innych nocny wagon.
Dla mnie to brudny rap i robienie krzywdy łachom.
|
|
 |
To są chore melodie, to czysty odjeb.
Reprezentuję godnie to co nosimy w godle.
|
|
 |
Jebać błaznów, którzy naszemu miastu wstyd przynieśli :)
|
|
 |
Więc zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim,
bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim
|
|
 |
Garść psychotropowych tablet i łyk zimnego Pilsa.
Ja przynoszę ci makabrę niczym Dusiciel z Hillside.
Mam w kieszeniach kable, nie zauważysz mnie w szarym tłumie.
W tym sezonie dłonie zacierają producenci trumien.
|
|
 |
Tworzę swą legendę, nie ważne czy się z tym zgodzisz,
na bitach tańczę jak we krwi każdy promil,
pot na skroni, nie zejdę z tej drogi, choćbym
sam miał nią iść, sam bez załogi.
|
|
|
|