 |
Masz w sobie taką niepewność. Do wszystkiego, do każdego. Za każdym razem, w każdej sytuacji. Wiele przez to tracisz, wiesz? Nie podejmujesz odpowiednich decyzji, nie robisz tego, czego pragniesz. Unieszczęśliwiasz się. Robisz tak wiele rzeczy na przekór sobie, a później pytasz "jak to się mogło stać?". A może by tak odpuścić i dać ponieść się chwili, pozwolić sobie na coś więcej, na coś innego, może nie zawsze przyzwoitego, może niekoniecznie dobrego i ludzkiego, ale w końcu coś naszego. Może warto spróbować, chociaż na chwilę, ten jeden raz, z tym konkretnym człowiekiem. [ yezoo ]
|
|
 |
Kiedy już zbierasz popiół, nie pozwól, żeby jakaś mała iskierka wypaliła w Tobie nową nadzieje. Bo popiół może się rozwiać,a wtedy nie będzie co zbierać.
|
|
 |
To uczucie ciągnie Cię w dół? Jak daleko spadniesz? Jak długo jeszcze to wytrzymasz? Czy to uczucie wypali Ci wszystko od środka?
|
|
 |
Dwulicowość to zasada fałszywego zachowania.
|
|
 |
Ile razy zaczynałaś pisać wiadomość i klikałaś delete? Ile razy, myślałaś o tym, że dostaniesz odpowiedź i będziesz musiała podjąć jakąś konwersację? Ile razy zastanawiałaś się na tym, że jednak nie masz na to ochoty. Aspołeczność nie przejawia się tylko w braku spotkań, ale również w braku chęci do jakichkolwiek rozmów.
|
|
 |
"Możemy marnować noc na starym filmie
Palić trochę zioła na kanapie w przedpokoju
Kryjówka
Powiedz, że nigdy mnie nie opuścisz" /The Chainsmokers- Roses
|
|
 |
Utonęłam.. mimo wszystko i mimo wszystkich.
|
|
 |
Jesteś rozczarowana Before? Nie warto. To przykład tego, że nie należy zastanawiać się nad przeszłości, nad tym co było przed, bo i tak nie poznasz intencji wielu wydarzeń. Po prostu nie warto!
|
|
 |
Czy czasami nie wydaje Ci się, że pękasz pod naciskiem niewypowiedzianych słów?
|
|
 |
Jestem typem depresyjnym i widzę świat w ciemnych barwach. Mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. Jak każdy neurotyk, przeżywam momenty euforii. Im większa euforia, tym potem większy dół. Taka sinusoida, bez równowagi.
|
|
 |
Czasami wydaje mi się, że moja samotność eksploduje, rozsadzi mnie od środka. Zastanawiam się, czy wypłakanie, wykrzyczenie albo wyśmianie tego obłędu może w czymkolwiek pomóc. Krzyczę od lat, ale nikt mnie nigdy nie słyszy.
|
|
 |
Leżę i gapię się w pieprzony sufit. Ma mi niewiele do powiedzenia. Nie potrafi powiedzieć, dlaczego nie mogę wstać z łóżka, ani dlaczego mój smutek przemienia się we wściekłość. Nie potrafi powiedzieć, jak mam sobie radzić, nic nie potrafi powiedzieć.
|
|
|
|