 |
pomagaj Wiośnie - jedz śnieg ;)
|
|
 |
chocolate doesn't ask silly questions. chocolate understands ♥
|
|
 |
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić. I sprawię, że połączy nas to, co na razie dzieli.
|
|
 |
Stojąc na balkonie i odpalając papierosa patrzyłam w niebo. Gwiazdy były tego dnia wyjątkowo widoczne, a księżyc prawie w pełni. Zaciągnęłam się, dołączyłeś do mnie, omal nie zwalając mnie z nóg swoim uśmiechem. " Już jest okej ? " - spytałeś opierając się o balustradę. Milczałam. Nie byłam w stanie powiedzieć, że nie jest i chyba nigdy nie będzie. " spójrz na mnie " - dodałeś w końcu. Nieśmiało odwróciłam twarz w Twoją stronę starając się nie patrzeć Ci w oczy. " Słuchaj mnie uważnie, jesteś piękna, a to co było z Twoim życiem uczuciowym to przeszłość. Ja osobiście, gdyby nie fakt, że jest między nami taka różnica wieku, starałbym się o Ciebie do tego momentu, dopóki byś się niezdecydowała ze mną być". Oje zdziwienie było wyraźne, uśmiech sam się nasunął na twarz. I ciche słowa z moich ust "wiek nie gra roli, przecież to tylko 5 lat".
|
|
 |
Sobotni wieczór, zbyt dużo wypitego alkoholu a za mało papierosów. Zszargne nerwy, i łzy w oczach na słowa padające z jego ust " jesteś wartościową kobietą, na dodatek piękną, możesz mieć każdego, którego tylko zapragniesz ". Późniejszy potok łez, wyzbył mnie wszystkich negatywnych emocji, piękne uczucie. Błogi stan.
|
|
 |
Nie wiele mi brakuje, od całkowitego zatracenia się w jego osobie. Po raz kolejny chcąc spróbować, wiem że będę tego żałować.
|
|
 |
Chciałabym znów usłyszeć jego głos, chociażby w słuchawce. Ten zachrypnięty męski głos, przyprawiający mnie o dreszcze.
|
|
 |
dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach. Gryziemy z bólu rece, umieramy z pieprzonej miłości.
|
|
 |
mam wyjebane na to , że komuś nie podoba się moja smutna mina i krzyczy mi bym nie smuciła . to co do chuja , mam szczerzyć zęby jak popierdolona gdy czuję się tak cholernie źle ?/ ?
|
|
 |
Codziennie marze by pójść całkiem inną drogą .
|
|
|
|