 |
myśląc o szczęściu Ciebie nie uwzględniam.
|
|
 |
i powiedz, że to moja wina.
|
|
 |
nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
zniknąłeś jakby cię w ogóle nie było. zaczynam się zastanawiać, czy nie całowałam się z powietrzem, czy za rękę nie złapał mnie wiatr, a oddech na moich plecach nie zostawił przeciąg.
|
|
 |
ale tak jak on to mnie nie przytulisz nigdy.
|
|
 |
A słowa się po Niebie włóczą i łajdaczą , i udają że znaczą coś więcej niż znaczą ...
|
|
 |
Mało-duży perfidny kłamca.
|
|
 |
Miał łeb jak sklep,nawet by mi się to podobało,gdyby nie to że wszystkie półki wypełnione były prezerwatywami.
|
|
 |
Mówiłeś że chcesz odbudować moje zaufanie,myślisz że ta dziewczyna z którą całowałeś się pod moim balkonem Ci w tym pomoże?.
|
|
 |
`Miłość nie zawsze jest mądra.`
|
|
 |
czemu mnie to nie dziwi, że jesteś kretynem
|
|
 |
Przyrzekam Ci, że dziś widzisz mnie po raz ostatni.
|
|
|
|