 |
Czasem kobieta musi być bezduszną jędzą, żeby dać sobie radę w życiu.
|
|
 |
Patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
|
|
 |
Cały cud życia polega na tym, że wszystko, co ważne, zdarza się w najmniej oczekiwanym momencie. Dlatego trzeba cenić teraźniejszość, a z przeszłości wyciągać mądre wnioski.
|
|
 |
najważniejsze w związku jest to by nie dać się sprowokować nieszczęściu. umieć wyszukać rozwiązanie w każdej sytuacji. mieć w sercu siebie, umieć żyć w tym tłumie idiotów, skarżyć niepowodzenie i przede wszystkim umieć odnaleźć się pośród chmur.
|
|
 |
Kiedy coś przestaje boleć, to po prostu przestaje mieć znaczenie.
|
|
 |
Zasługujesz na mężczyznę, który zakocha się w twoim umyśle, chcącego rozebrać twoje sumienie i kochać się z każdą twoją myślą. Zasługujesz na mężczyznę, który chce obserwować, jak obniżasz każdy mur, który zbudowałaś. Zasługujesz na mężczyznę, który będzie mocno się dla ciebie starał, dopóki nie wpuścisz go do swojego serca.
|
|
 |
Sprawie, że nawet gdy przyjdzie nam żyć w piekle, będzie czuł się tam jak w domu.|k.f.y
|
|
 |
Zawsze dziękuje mi za to, że go słucham. Tak samo zawsze nie wiem, co mam mu odpowiedzieć, przecież moje zachowanie jest oczywiste. Kocham go, chce być jego ostoją, ukojeniem, wyciszeniem. Dla niego zostanę całą noc tylko po to, by w kółko i od nowa słuchać jak nienawidzi życia, jak wiele rzeczy go denerwuje. Odłożę wszystko na bok, jeśli będzie potrzebował porozmawiać i nigdy nie odmówię mu kilku godzin z mojego zycia, jeśli będzie chciał pomilczeć. Również zawsze przeprasza, że zabiera mi cenny czas, ale powoli wykorzeniam w nim ten nawyk i uświadamiam, że mój czas, którego on nie wypełnia, nie jest cenny. Poświęcę mu wszystko, wszystko oddam. Sprawie, że nawet gdy przyjdzie nam żyć w piekle, będzie czuł się tam jak w domu.|k.f.y
|
|
 |
Rankami otwierałam oczy obok niego, budziłam go pocałunkami i choć uparcie twierdził, że tego nie lubi, zawsze przyciągał mnie do siebie, gdy nadąsana chciałam opuścić łóżko. Rankami piłam przy nim kawę i paliliśmy papierosy słuchając muzyki. Czasem nawet się kochaliśmy. Dnie, hmm, te mijały różnie, zaleznie od sytuacji. Za to wieczory da się już dokładniej opisać. Czasem wychodziliśmy na spacery, na piwo, czasem byliśmy po prostu w domu. Puszczaliśmy ulubione kawałki,graliśmy na konsoli, paliliśmy blanty, papierosy, on pił piwo, ja wino lub kawę. Marnowaliśmy całą naszą młodość w dymie i topiliśmy ja w alkoholu. Tak, to akurat robimy dalej. Przytulaliśmy się oglądając filmy, kochaliśmy. Noce nie były dla snu, a dla krótkich drzemek, przerywanych namiętnymi pieszczotami, muzyki, miłości, uzywek. Nad ranem pokonani przez noc, usypialiśmy obok siebie. Zamykałam oczy, trzymaliśmy się za ręce, a potem znów był ranek.|k.f.y
|
|
 |
"Bólu, gdy odchodzi nie zniosę już, kurwa, więcej.."
|
|
 |
Wypełniam dni kawą i papierosami.|k.f.y
|
|
|
|