 |
"Z sekundy na sekundę ginie kolejna część mojej osobowości, a ja nieustannie żyję w nadziei, że kolejny poranek przyniesie mi ulgę i lekkość duszy."
|
|
 |
"Nie boję się samotności, bo tak naprawdę jedyne co mnie przeraża to miłość. Nie potrzebuję ratunku, ale nigdy więcej nie otwieraj przede mną drzwi do nieba, za którymi czeka mnie piekło..."
|
|
 |
"Wiesz czemu ciągle czekam? Bo jesteś moim jedynym wspomnieniem, od którego nie chcę uciekać..."
|
|
 |
"Chciałabym jeszcze odrobiny czułości, bo mimo tego, że serce mam z lodu, tam gdzieś głęboko istnieje taka cząstka mnie, która umiera, a która powinna żyć wiecznie. Mówię o wrażliwości, bo choć oczy są zimne jak skała to iskierka nadziei, która w nich płonie potrafi... no właśnie, co ona potrafi? Kiedyś potrafiła zatrzymać Cię przy mnie, a dziś..."
|
|
 |
|
Kobieta jest traktowana przez mężczyznę tak, jak sama sobie na to pozwala.
|
|
 |
myślisz o mnie czasem? nie pytam o "często" chodzi mi o takie zwykłe "czasem"
gdy na przykład siedzisz sam, jesz śniadanie czy kolacje
nie, wtedy z pewnością o mnie nie myślisz, bo czemu niby miałbyś to robić?
|
|
 |
dam tyle na ile ciebie stać dla mnie jak nie dasz mi szacunku, to cię puszczę kantem, wiesz że cie pragnę,
ale co będzie potem nawet się nie przedstawiłam ty już rozbierasz mnie wzrokiem
|
|
 |
''Poczołgałam się z powrotem do łóżka i naciągnęłam prześcieradło na głowę. Ponieważ jednak przepuszczało światło, wtuliłam twarz w poduszkę, żeby stworzyć złudzenie, że jest noc. Zastanawiałam się nad tym, czy nie należałoby może wstać, ale nie mogłam znaleźć żadnego powodu. Nic na mnie nie czekało.''
|
|
 |
|
Zastanawiam się, jak długo tak jeszcze wytrzymam.
|
|
 |
"Wszędzie dobrze, gdzie jeszcze
mnie nie ma, gdzie jeszcze nie
przywiozłem siebie – części ciebie."
|
|
 |
zaznaczam dni w kalendarzu kiedy myślałem tu o Tobie, trzysta sześćdziesiąt pięć dni zaznaczonych kilkakrotnie
|
|
 |
“ Albo mi pomóż, albo mnie zostaw. I mam jeszcze prośbę : nie zostawiaj. ”
|
|
|
|