 |
Okej. Wdech, wydech. Muszę to napisać. Muszę wyrzucić to z siebie zanim ruszę do przodu. Kocham Cię, nie, wróć, kochałam Cię. Kochałam Cię całym swoim głupim sercem, całą swoją naiwnością i Twoimi kłamstwami. Były momenty, że wydawałeś się niezbędny. Były momenty, że wydawałeś się ważniejszy od tlenu. Gówno prawda. Patrzę teraz na Ciebie i wiesz co widzę? Skończonego typa. Coś się wypaliło, coś we mnie bezpowrotnie umarło, a mi nawet nie szkoda. Skończyliśmy się i wyszło nam to na dobre, bo na dźwięk Twojego imienia odwracam głowę nie po to, by ukryć łzy, ale po to, by móc uśmiechnąć się szyderczo i wyszeptać ciche "Dzięki Bogu, że to się już skończyło"./esperer
|
|
 |
Czasami musisz zamknąć rozdział. Nieważne ile stron Ci pozostało, nieważne jak bardzo był ciekawy, po prostu go kończysz. Jeśli tego nie zrobisz to skończysz z psychicznymi bliznami, których tak łatwo nie wymażesz./esperer
|
|
 |
To mnie boli? Nie.. tylko kurwa łaskocze i prosi o więcej. / slonbogiem
|
|
 |
Czasami przytłacza mnie to wszystko. Ten ogrom fałszu dookoła. Brak lojalności między osobami, które kiedyś były sobie bardzo bliskie.
Brak wsparcia, kiedyś jeden za drugiego skoczyłby w ogień, teraz dolałby do niego oliwy.
To, że za błędy innych zazwyczaj obwiniamy samych siebie. To, że mimo starań nikt tego nie docenia.
To, że zazwyczaj wina leży po stronie kogoś kto zupełnie winny nie jest. To, że nie potrafimy najzwyczajniej przyznać się do błędu i szczerze przeprosić.
To, że nie doceniamy osób które chcą nam pomóc, a ranimy tych których kochamy.
To, że czasem jesteśmy obojętni i znieczuleni na wszystko dookoła.
To, że ludzie się zmieniają nie do poznania. To, że mijamy na ulicy osoby, które znamy kopę lat, a nie potrafimy wydukać głupiego 'cześć'.
To, że niszczymy się z własnej woli. To, że ludzie potrafią narobić ludziom takiego chujostwa bez skrupułów.
Przytłacza to, że już NIGDY nie będzie tak jak kiedyś.. / ifall
|
|
 |
Zanim cokolwiek powiesz, musisz wiedzieć, że gówno mnie to obchodzi.
|
|
 |
Mam ochotę przybić Ci piątke, w twarz, krzesłem.
|
|
 |
bezlitosny dupek z przerośniętym ego , ślepo zapatrzony w swoje ideały.
|
|
 |
Przepraszam, że sprawiłam Ci przykrość nazywając Cię idiotą. Myślałam ze już to wiesz.
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile chciałabym Ci powiedzieć. Patrząc na Ciebie, mogłabym wyrzucić z siebie wszystko co kiedykolwiek pomyślałam na nasz temat. Przez kilka godzin słuchałbyś jak nienawiść przeplatała się z miłością. Dowiedziałbyś się wszystkiego, gdybyś tylko chciał słuchać./esperer
|
|
|
|