Murzynek bambo pod knajpą mieszka, złodziej i skur*iel ten nasz koleżka, chodzi i pije przez całe ranki, potem sie ku*wi u swej kochanki, a gdy do domu od ku*wy wraca, śpiewa wku*wiony, płyty przewraca, gdy ojcjec krzyczy - bambo łobuzie, bambo mu szmatą zatyka buzie, pierd*li wszystko i pije codzień, bo jest skur*ysyn, sku*wiel i złodziej, zgwałcił już wszystkie swoje sąsiadki, wszystkie te córki i ich matki, a gdy mu tego nie wystarczyło, je&ał co złapał, co tylko było, gdzieś na poboczu stał stary klasztor parę zakonnic i stary pastor.
|