| 
                                            	 odprowadzał ją .. szli obok ławki. zatrzymał ją łapiąc za rękę i przyciągając do siebie. przytulił i pocałował ją.. -haha. -dlaczego się śmiejesz?- nie tak,tylko. zobaczyła, że z zza rogu wychodzi znajoma szmata i plotkara. nie wiem dlaczego tak zaeragowała ale odsunęła się od niego i powiedziała, że idziee dominika. on zapytał ;- to co ? a ona ,że nic i całowaała go namiętnie. 
                                            	                                             |