Zastanawiam się, jak to możliwe, że można kochać osobę, której się nigdy nie miało. Sądzę, że to urojenie, błędny zachwyt postawą czyjeś osoby, zaburzenie w psychice. Tak wielka chęć posiadania, kogoś kto miał spełnić twoje oczekiwania, wypełnić czas, powoduje że wmawiasz sobie, że jest osoba która zaspokoi twoje potrzeby, potem tylko wybór najbardziej atrakcyjnego chłopaka i tkwisz w obłędzie, żyjesz w świecie iluzji, fałszu i rozczarowania !
|