|
zuzulkaa.moblo.pl
Nakryłam się kołdrą po samą głowę udając focha . Jak gdyby nigdy nic wyszedł bez słowa. Przecież ja tylko udawałam co jest? pomyślałam. Chwilę potem wrócił z różą
|
|
|
Nakryłam się kołdrą po samą głowę udając "focha". Jak gdyby nigdy nic, wyszedł bez słowa. "Przecież ja tylko udawałam, co jest?" - pomyślałam. Chwilę potem wrócił z różą i słodkim "przepraszam" wychodzącym z Jego ust. To było tak słodkie, że nie miałam sumienia przyznać, że tylko udawałam.
|
|
|
Przysuwasz się. Oblewasz moją szyję płonącymi pocałunkami. Nie odsuwam się, wręcz przeciw swojej woli zbliżam twarz ku Twoim ustom. - jesteś moim światem - szepczesz, łapczywie chwytając oddech. Twoje usta lądują na moich, a Twoje słowa nie chcą wylecieć z mojej głowy. Odsuwam Cię, poprawiam sukienkę i uciekam, mówiąc Ci, że jesteś nikim. Że dla mnie nie znaczysz nic.
|
|
|
Próbowała pokochać innego.. Uwierz mi, próbowała. Chciała o nim zapomnieć, lecz się nie dało. Wszystko przypominało jego. Nie mogła przyzwyczaić się do tego że teraz w łóżku zasypia sama że jego nie ma przy niej. Codziennie zastanawiała się co zrobiła nie tak. Dlaczego od niej odszedł. Czemu tak z dnia na dzień przestał tak po prostu ją kochać. O tym nie da się zapomnieć. To cały czas wyżera cię od środka. Po prostu nie możesz zrozumieć czemu ta ukochana osoba tak z tobą postąpiła. I kiedy uświadamiasz sobie że po prostu nigdy cię nie kochała, serca pęka ci momentalnie na malutkie kawałeczki. A najgorsze jest to że ty kochasz ją dalej i nie możesz o tym w żaden sposób zapomnieć
|
|
|
Tylko on pożyczał mi swoją bluzę nie przyjmując w ogóle do wiadomości że mogłabym wyjść na deszcz jedynie w koszulce z krótkim rękawem. To on,trzymał mnie za rękę uświadamiając mi średnio co kilka minut że jest tuż obok, łącząc swoje usta z moimi. Tylko on kochał moje loczki, na które ja nie mogłam patrzeć. Tylko on robił mi gorącą herbatę każąc wskakiwać pod kołdrę, abym przypadkiem się nie przeziębiła. Tylko on był jedynym facetem, któremu byłam w stanie zaufać. Był wart wszystkiego. Nawet kilku łez i bólu w lewej piersi.
|
|
|
Ktoś ją zawiódł, skrzywdził, zniszczył jej uczucia, zdeptał serce, zabił jej duszę. Przestała się uśmiechać, spotykać ze znajomymi, wierzyć w ludzi, w ich dobro. Nienawidziła świata. We wszystkich doszukiwała się podstępu. Nie ufała nikomu. Zamknęła się w sobie. Straszliwy ból istnienia. Płakała. Łzy były ukojeniem.. Zbudowała swój mały świat. Odgrodziła się od wszystkiego bezpiecznym murem dystansu. Przestała ufać.. Może chciała, ale już nie potrafiła i jak na złość za każdym razem, gdy w jej smutnych, teraz już szarych oczach, pojawiał się płomyk nadziei, ktoś brutalnie go gasił. Zadając kolejną ranę jej sercu. Nie płakała. Nie miała siły.. Może zabrakło łez.
|
|
|
i gdy już z nią nie będziesz, to znów zadzwonisz do mnie, znów będę najważniejsza w Twoim życiu, znów do mnie przyjedziesz na fajkę i to mnie zabierzesz na piwo z kumplami. do czasu. potem znajdziesz sobie nową niunię i o mnie zapomnisz. bo przecież po to, kurwa, jestem.. nagroda pocieszenia.
|
|
|
- Chcesz mi powiedzieć, że odchodzisz ? zostawiasz mnie tu samą ?! - przestań ględzić, mam Cie dość. odchodzę, bo ma taki zwyczaj, tysiące dziewczyn takich jak Ty, czeka tylko na to bym na nie spojrzał. - Takich jak ja ? Nigdy nie znajdziesz drugiej, choć w najmniejszym stopniu podobnej do mnie. rozumiesz ? żadna brunetka, blondynka, czy ruda nie zastąpi Ci mojej osoby, teraz łapiesz ? żadna nie będzie tak dobra w łóżku, żadna nie poświęci Ci tyle czasu, żadna nie pogardzi Twoimi prezentami - ja nie przyjęłam żadnego, bo wiesz, Ty znaczysz dla mnie więcej niż te cholerne błyskotki, w dupie mam Twoją kase, dom i samochód, liczysz się tylko Ty i Twoje szczęście, a moim szczęściem, światem, życiem jesteś Ty ! arogancki, zakłamany dupku ! - patrzył na nią i nie wierzył, chłopak.. bezpośredni i chamski, w tej chwili nie wiedział co powiedzieć. podszedł do niej przytulił mówiąc. - Kocham Cie. wiedział, że to wystarczy, zawsze wystarczało, przecież pokochała skurwysyna.
|
|
|
a kiedy będę wściekła przytul mnie mocno, będę się wyrywać, więc jeszcze mocniej przyciągnij mnie do siebie i nie puszczaj. nic nie mów tylko przytul, bo w głębi serca tego właśnie potrzebuję.
|
|
|
Mam tylko jedną prośbę. Przytul się do mnie, choć na 5 sekund. Poczuję Twój zapach, dotknę Ciebie, przez chwilę będziesz mój. Potem, obiecuję już nie przeszkodzę Ci w życiu.
|
|
|
pragniesz go, a on Tobą gardzi, odrzuca Cię i upokarza, a potem, kiedy już jesteś gotowa zrezygnować, ciepłą dłonią dotyka Twojej twarzy, delikatnie pieści Cię i czujesz się tak dobrze, tak cholernie dobrze.
|
|
|
- nie lubię tego, że jesteś ode mnie o wiele wyższy.
- zaufaj mi, jest w tym zaleta.
- jaka?
- kiedy cię przytulam możesz słuchać mojego serca, które bije tylko dla ciebie.
|
|
|
Nigdy nie zapomnij, że byłaś przy nim szczęśliwa. Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść, która i tak jest udawana, bo najchętniej w akcie dzikiej desperacji wróciłabyś do niego dając mu tyle szans ile będzie potrzeba żeby w końcu było dobrze. Lepiej cierpieć z przyspieszonym biciem serca, niż nie cierpieć i być wypranym z przeszłości.
|
|
|
|