|
zuzulkaa.moblo.pl
:P
|
|
|
- Daj sobie spokój, ona ma chłopaka. - Chłopak nie ściana, da się przesunąć.
|
|
|
W płaczu najśmieszniejsze jest to, że jedyna osoba, która mogłaby Ci pomóc, to ta przez którą płaczesz.
|
|
|
mogę być ćpunem, ale tylko wtedy gdy ty będziesz moim narkotykiem ♥
|
|
|
`Uśmiechnął się do mnie w taki sposób, że gwałt na nim, każdy sąd uznałby za czyn całkowicie usprawiedliwiony.
|
|
|
- Masz, tutaj rachunek. - Jaki rachunek do cholery ?! - Jak to jaki ? Ten za, 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów + 22% vat za opuchnięte oczy i rozmazany tusz .!
|
|
|
pamiętam Twój pierwszy, nieśmiały, a zarazem słodki uśmiech. przeszywający ciało wzrok. i delikatne ujęcie Mojej dłoni przy pierwszym powiedzeniu sobie ' cześć ' . przebywanie w swoim towarzystwie, a z czasem wspólne wypady na melanże. zwierzanie się i mianowanie na najlepszych przyjaciół. pamiętasz? minęło już kilka lat od czasu, gdy Moje serce mocniej zabiło na Twój widok. ono już wtedy wiedziało, że popełnię największy i niewybaczalny błąd - zakocham się w Tobie.
|
|
|
Zbyt dumni by do siebie wrócić zbyt zakochani by zapomnieć.
|
|
|
- Córciu, jak możesz mieć kogoś zapisanego w telefonie 'jebany chuj'? - Sorki mamo, zmienię na 'niegrzeczny penis'
|
|
|
Domówka u Niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła trzecia nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na Jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby Go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała Mu na kartce krótkie: "Przepraszam, że bez pożegnania". Zerknęła jeszcze na Niego i zauważyła delikatny uśmiech na Jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów". Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
|
|
|
Teoretycznie miała na niego wyjebane, ale praktycznie to przegryzała wargi gdy ktoś wypowiedział jego imię...
|
|
|
|