|
zuzulkaa.moblo.pl
wkładasz mi język do ust. pieprzysz co tydzień po sobotnim melanżu. przy kumplach trzymasz mi dłoń na tyłku i całujesz po dekolcie. mówisz że mam wyjebany kolor ocz
|
|
|
wkładasz mi język do ust. pieprzysz co tydzień po sobotnim melanżu. przy kumplach, trzymasz mi dłoń na tyłku i całujesz po dekolcie. mówisz, że mam wyjebany kolor oczu. mniej więcej co miesiąc doprowadzasz mnie do stanu melancholii i podpuchniętych powiek. jesteśmy razem. ja jestem znana jako ta, która jest z największym przystojniakiem. Ty jako ten, który wyrwał najzgrabniejszą niunię w szkole. tylko wiesz co? nie kochamy się, to czyste pragnienie
|
|
|
Gdy skończył pisać, siedziała nadal nieruchomo w fotelu i myślała o tym, że spotkała, zupełnie przypadkowo, niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim wyróżniona i tak jedyna, jak przy nikim innym na świecie. Po raz pierwszy, skulona na tym fotelu, zaczęła się bać, że on mógłby przestać być częścią jej życia. Nie wyobrażała sobie tego.
|
|
|
I ta chwila, gdy go widzisz i chcesz mu powiedzieć co nadal do niego czujesz...;(
|
|
|
Twój głos... Działa na mnie jak czekolada... wytwarza hormon szczęścia.
|
|
|
i była by w stanie zabić wszystkie dziewczyny na świecie . tylko po to, by on już nigdy nie zakochał się w innej . ♥
|
|
|
. Uwielbiała się z nim przekomarzać, udawać obrażoną, bo wtedy podchodził do niej, obejmował i całował jak nikt inny... ♥
|
|
|
dlaczego kiedy kobieta przechodzi ze śmiechu w histeryczny płacz wszyscy twierdzą, że ma okres? dlaczego nikt nie pomyśli, że tęsknota rozdziera jej wnętrze tak bardzo, że nie jest w stanie tego dłużej ukrywać?
|
|
|
Wyszła na balkon, usiadła na zimnych kafelkach pod gołym niebem, wyszukała papierosa i zaciągała się z całych sił, przed oczami było szaro od papierosowego dymu, po policzkach spływały jej łzy. W sercu czuła kłucie i niewyobrażalny ból, chęć bycia bardzo blisko niego. W głowie jej się kręciło, oczy piekły. Nie mogła zrobić nic.
|
|
|
Uciekać "od czegoś" można w dowolną stronę. Dążyć "do czegoś" trzeba w konkretnym kierunku.
|
|
|
Obiektywnie rzecz biorąc, percepcja mojej mentalności, nie obliguje do dalszej konwersacji z tobą patrząc przez pryzmat wizualnych aspektów tej kwestii.
|
|
|
No i po co ja znowu ryczę? Przecież nie stała się żadna tragedia. Tylko, ty mnie już nie kochasz...przyzwyczaiłam się ...
|
|
|
ja będę Timonem a ty Pumbą , zawsze razem .♥
|
|
|
|