|
zuzulkaa.moblo.pl
Wiesz co jest najgorsze? Co? Kiedy kochasz kogoś bez wzajemności a potem okazuje się że czuł to samo..
|
|
|
-Wiesz co jest najgorsze? -Co? -Kiedy kochasz kogoś bez wzajemności, a potem okazuje się, że czuł to samo..
|
|
|
-Co tam u Ciebie? -Wszystko jest Ok. -Czemu kłamiesz? -Wątpię, że będziesz chciał wysłuchać jak jest naprawdę. -Postaram się -No więc, gorzej nie było... -Przepraszam, teraz nie mam czasu.
|
|
|
-A wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? -Co? -Że za każdym razem, gdy myślę,że zapomniałam on pojawia się zupełnie na chwilę. I wtedy muszę zapominać od nowa.
|
|
|
- Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz. - Skoro tak wolisz... W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.
|
|
|
Przechodząc obok Twojego bloku obiecywałam sobie, że więcej nie spojrzę w Twoje okno.. Jak widać nie każdy potrafi spełniać obietnice, ale ty o tym coś już wiesz prawda? ..
|
|
|
Nie lubię jak mówisz mi, że musisz już iść. Nie lubię jak zostawiasz ostatniego buziaka w oknie komunikatora. Chciałabym żebyś był już cały czas.
|
|
|
Kiedyś byłam inna... wiecznie radosna i uśmiechnięta, wszędzie było mnie pełno... Kiedyś nie oglądałam się za siebie, wiecznie goniłam wiatr, kochałam każdą chwile, którą podarowało mi życie... Kiedyś Cię kochałam, wtedy wierzyłam, ze miłość przetrwa wszystko... Teraz jestem sama, straciłam wszystko co miałam...
|
|
|
A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść ? - spytał Krzyś, ściskając Misiowi łapkę.- co wtedy ?- nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten ktoś nigdy nie znika, tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie...
|
|
|
Pomagała innym w miłości, a sobie pomóc nie umiała...
|
|
|
- Mam Cię. - powiedział podczas wygłupów. - Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytała poważnie. - ... - zamilkł, widocznie nie był pewien swoich uczuć. Wyszedł i zostawił ją zapłakaną.
|
|
|
- Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna? - Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać... - Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie. - Ale tak jest łatwiej... - Łatwiej?! - Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań... Nikt nie wie o co chodzi. - Twoje oczy i tak wszystko pokazują... - Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak... Teraz przestałam się uśmiechać... I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić...
|
|
|
"- Ufasz mi? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź."
|
|
|
|