|
zuminka.moblo.pl
kocham Cię za Twoją obojętność za wszystkie emocje których nie okazujesz za Twój absolutny brak sentymentalizmu za wszystko co wkładasz w nasz nieistniejący związek.
|
|
|
kocham Cię za Twoją obojętność, za wszystkie emocje, których nie okazujesz, za Twój absolutny brak sentymentalizmu, za wszystko co wkładasz w nasz nieistniejący związek... ale najbardziej kocham Cię za to, że odzywasz się tylko raz do roku. i to kurwa w święto zmarłych!
|
|
|
chciałabym kiedyś usiąść na trawie, spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć " tak jestem cholernie szczęśliwa
|
|
|
to takie okropne kiedy tak mocno Cię kocham, a w szkole na korytarzu muszę przejść obojętnie i jeszcze odwrócić głowę
|
|
|
Nie wypowiadajmy zbyt często ,, wyjątkowych " słów , bo tracą na wartości , stają się przeciętną paplaniną .
|
|
|
wrzucam luz, bo na chuj mam się spinać
|
|
|
nie mogę pozwolić sobie na łzy. dam radę, jeszcze tylko parę miesięcy na pełnych obrotach a potem niech się dzieje co chce
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy ? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos ? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na Niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że Jemu już nie zależy ? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa ? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu ? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego ? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz ? nie wiesz ? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany
|
|
|
Dlaczego to robisz? Dlaczego gdy już prawie udaje mi się zapomnieć Ty powracasz jak bumerang z karteczką wywieszoną na czole : wróciłem, dalej cierp.
|
|
|
'Uwielbiam to uczucie, kiedy mimowolnie się uśmiecham. Całkowicie się zgadzam, że to jest najlepszy objaw zakochania.'
|
|
|
leżałam z laptopem na kolanach , słuchając dołujących piosenek . przyjaciel za wszelką cenę starał się mnie rozbawić na gadu sypiąc kawałami , a ja czułam , jak popadam w jeszcze głębszy dół emocjonalny . kłótnia z najlepszą przyjaciółką nie dawała mi zasnąć . w pewnym momencie poczułam wibracje . zerknęłam na wyświetlacz i stanęło mi serce . obawiałam się odebrać . ale to ONA zadzwoniła , chociaż nie chciała mnie widzieć na oczy dzień wcześniej . odebrałam . - niunia , zła jesteś ? . - ja ? coś ty , nie mam być na co zła . nie chciałaś ze mną gadać to jak się mam czuć ? przykro mi , cholernie przykro . - dobrze , że nie widziała jak łzy zaczęły skapywać mi od skroni po szyję . ona na spokojnie , równie co ja zapłakanym głosem powiedziała : - obiecaj , że to się więcej nie powtórzy . że już nigdy mnie nie okłamiesz .. - kotek , to było nieporozumienie . przepraszam Cię .. - kamień z serca . potem tylko już kłóciłyśmy się o to , która kocha bardziej . / ransiak
|
|
|
siedzisz na parapecie w za dużym swetrze, nasłuchując odgłosu kropel uderzających o szybę okna. upuszczasz niezdarnie papierosa, który złośliwie wypala w Twoich rajstopach, dziurę w kształcie serca.
|
|
|
czasami marzę o tym, aby być bezgranicznie podłą suką bez uczuć. żyjącą chwilą bez patrzenia na konsekwencje. wyznającą miłość, bez picia czegoś na odwagę. zakochującą się bez uczuć. potrafiącą nie przywiązywać siebie samej do drugiego człowieka. nie na tyle, aby wiedzieć co oznacza, tęsknić.
|
|
|
|