|
zozolowaradosc17.moblo.pl
od niczego nie odbiegajmy każde słowo prawidłowo przedstawmy. bo nie ważna jest ilość słów wypowiedziana bo to nie sztuka kilka słów sformułowania liczą się czyny
|
|
|
od niczego nie odbiegajmy, każde słowo prawidłowo przedstawmy.
bo nie ważna jest ilość słów wypowiedziana, bo to nie sztuka kilka słów sformułowania
liczą się czyny, uczucia muszą przejść na same wyżyny.
to wszystko stanie się łatwiejsze, a te zdziry i tak traktujesz jak powietrze.
choć wiem,że nie jesteś święty, coś we mnie jest, że ciągle Ci wybaczam.
że to się zmieni, będzie dobrze - to sobie wciąż powtarzam.
jesteś tylko dla jednej mnie, dziwne uczucie przeszywa moje serce w tym momencie.
sentymentalnie, nie werbalnie Twojego dotyku pragnę, przy Tobie perwersje łapię.
każdego człowieka łapią refleksje na temat swojego życia, próbują odgadnąć zagadkę bycia.
lecz miłości chcą najbardziej, zagłębić się w tą niesamowitą wyobraźnie.
poczuć bezpieczeństwo, kochać tą osobę jedną jedyną.
Pierwszy raz czuję takie uczucie, dziwne w sercu kłucie.
Nie wiem czy to jest normalne, czuje ciągłą uczuć kumulację.
|
|
|
W Twoich oczach serio chce być tą jedyną, żyć przy Tobie każdą chwilą.
ale i tak lubię jak mnie kłamiesz, serce na pół moje wciąż łamiesz.
kocham ten ironiczny ból, tą minimalną namiastkę szczęścia, więc pozwól
że zapomnimy dziś o tym wszystkim, poczujemy się dla siebie kimś bardzo bliskim.
zapomnijmy się,tak bardzo ile się da-to czasem wiesz... pomaga.
wzmocnijmy naszą siłę, ja tutaj się nie myle, samej sobie nie przeczę.
wiem co czuję, na czym z moimi uczuciami stoje, zaryzykować się nie boje.
poczujmy to wzburzenie, przejdźmy dalej, pokaż mi co w Tobie skarbie drzemie.
|
|
|
A jednak jest w tym coś, co sprawia, że życie jest piękne
Za oknem chłód, ale w sercu dużo cieplej
U boku jest, ukochana osoba
I przyjaciele, z którymi chcesz świętować;*
|
|
|
I tak rozmyślam aż do znudzenia
Czy Ty też czekasz, czy tylko ja?
|
|
|
"Człowieku, wykorzystaj dobrze swój czas,
pamiętaj - żyjesz na tym świecie tylko jeden raz."
|
|
|
Było około 22, weszłam na gadu aby sprawdzić czy jesteś. Byłeś, jak zawsze na mnie czekałeś, jednak tym razem pisałeś ze mną jakoś dziwnie. Zapytałam ? coś się stało kochanie? ? nic, ale strasznie za tobą tęsknie ? odpisałeś. ? skarbie, ale widzieliśmy się kilka godzin temu. ? wiem, że chcę znowu cię zobaczyć. Spotkajmy się za 10 minut na stacji. ? napisałeś. Zdziwiło mnie to, ponieważ odkąd byłam z Tobą nigdy nie chciałeś się spotkać o tej porze, ale zgodziłam się, chociaż na dworze było -15 stopniu. Ubrałam się szybko i pędziłam na stację. Gdy dochodziłam, ty już tam byłeś, chociaż miałeś dłuższą drogę niż ja. Podeszłam do Ciebie. ? no już jestem skarbie. ? powiedziałam. ? przepraszam, że wyciągnąłem cię na taki mróz o tej porze, ale musiałem cię zobaczyć i znowu poczuć zapach twoich perfum. ? powiedziałeś i mocno mnie przytuliłeś?
|
|
|
lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyńsk* wyraz twarzy. wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. kochałam mimo tego iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiel*.
|
|
|
Winię Disney'a za moje wysokie oczekiwania względem mężczyzn. Umieram ze strachu, kiedy przejeżdżający samochód zwalnia obok mnie. Przewracam poduszkę na Zimną Stronę. Nie dzwonię pierwsza. Nienawidzę matematyki. Tworzę w swojej głowie scenariusze dotyczące tego, co by było, gdybym... Jestem uzależniona od herbaty i słodyczy. Uważam, że faceci mają o wiele łatwiej od kobiet i uwielbiam siedzieć na kanapie w szlafroku i nic nie robić. Stoję przed szafą pełną ciuchów i nie widzę nic, w co mogłabym się ubrać. Uwielbiam czytać książki i często słucham jednej piosenki tysiąc razy - aż ją znienawidzę. Śpiewam pod prysznicem. Chciałabym, żeby we wzniosłych ( i nie tylko) momentach mojego życia pojawiała się muzyka - jak w filmach. Kręci mnie parapsychologia. Śpię ze pluszowym misiem . Jestem nieuleczalna.
|
|
|
Z taką miłością mi tu podjeżdżasz.Ni w pi.zde, ni w oko a na pewno ni w serce.
|
|
|
i to takie miłe uczucie, gdy zamiast kłócić się o głupoty, kłócimy się o to kto kogo bardziej kocha
|
|
|
tak jak niektóre rzeczy można zaakceptować dopiero po wódce, tak niektóre zrozumieć można dopiero po łzach.
|
|
|
Zatańczymy jak owady w zakurzonej żarówce, najlepiej na obcasach i po dużej wódce.
|
|
|
|