|
zmienionadlaniego.moblo.pl
idę korytarzem. przede mną te suki których nienawidzę. Kilka z nich wiem że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały że mnie nie koc
|
|
|
idę korytarzem. przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w góre jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.... i w Tym momencie szedł dyrektor... powiedział "panna zajmij sie nauką, szkoła nie jest do obściskiwania sie" i dostałaś ocene nieodpowiednią z zachowania, za niewłaściwe zachowanie w szkole.... (o dyrektorze wymyśliła moja kochana Kasia :** K.C.
|
|
|
idę korytarzem. przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w góre jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.
|
|
|
Przyjdź chodź na chwilę, nie mów że nie możesz wyjść, I tak nie wierzę Ci .. // Pezet. ; *
|
|
|
"Pesymistą jest ten, kto przedwcześnie ujawnia prawdę."
|
|
|
To, co wiecznie zawodzi, wiecznie też jest przedmiotem nadziei.
|
|
|
Miłości nie wolno kalać przyjaźnią. Koniec to koniec.
|
|
|
nigdy, przenigdy nie zapomnę tego jakim uczuciem było kochanie Cię. obiecuję
|
|
|
Zgięta w pół nie może znieść, że nadzieja jeszcze żyje..
|
|
|
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
|
|
|
Wtedy, gdy jeszcze się dobrze nie znaliśmy, pomyślałam sobie "fajnie byłoby go bliżej poznać", następnego dnia napisał. Byłam bardzo zadowolona... pomyślałam "dostałam to czego chciałam"...przez pewien czas było zajebiście, później było różnie. A teraz myśle po co w ogóle było zaczynać ?
|
|
|
jednak mimo wszystko, kocham Cię za przeszłość, może życie bez przeszkód, było by zupełnie nudne.. chciałabym ułożyć wszystko sama, jednak nie umiem, nie rozumiem, czemu mogę mieć tylko nadzieję.. chcę godnie żyć, dobrze żyć, to aż tak wiele?
|
|
|
wydawałeś mi się idealny. miałeś piękne brązowe oczy, uśmiech zwalający z nóg i ten głos, który onieśmielał. wydawałeś się niedostępny. chciała Cię mieć każda. wybrałeś mnie. miało być nam jak w bajce, było jak zwykle...
|
|
|
|