|
i niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom adrenaliny we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko z Twoim imieniem na pasku zadań.
|
|
|
To nie prawda, że doceniamy coś dopiero, kiedy to stracimy. Ona dobrze wiedziała, że on jest bezcenny. Każdego dnia dziękowała Bogu za to, że nadal jest obok niej. Dlatego tym bardziej nie mogła darować sobie, że pozwoliła mu odejść.
|
|
|
... powoli niszczy mnie samotność, na spółkę z niepewnością odczuwam to za mocno.
|
|
|
i znowu rodzi się ta pieprzona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się rady..
|
|
|
Siedzę w pokoju,w pokoju bez drzwi i okien..jest pusto..
|
|
|
Ty masz dość tego, dość,
Powiedz prawdę.
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy.
|
|
|
gorzki smak.
wczorajszego dnia.
alkoholem zalany.
ból głowy.
zostawił.
kalejdoskop dni.
słów kryształami.
pociął myśli.
bezkrwawe.
kajdanami więzione.
nie patrz na kroki.
pocałuj duszę.
lustro przeszłości.
niebytem.
zegar życia.
pustką świeci.
poczuj wieczność.
po drugiej.
stronie dnia.
poza nocą.
|
|
|
wiosenny deszcz kołysze mnie.
do snu.
boso biegnę do ciebie.
doliną orchidei.
wiatr listonoszem pocałunku.
ust twoich.
w wodospadzie tysiąca słów.
wybierzmy kilka.
dla siebie.
pokolorujmy myśli.
póki muzyka.
nie cichnie.
|
|
|
mój malarzu.
namaluj obraz.
płomienia oddechem.
szafirowej nocy.
zetrzyj cień.
z warg moich.
malowanych czerwienią.
truskawek.
|
|
|
ręce zapomniały.
papierowych kwiatów.
niedbale rzuconych.
na ciemnym poddaszu.
pobladłe z zimna.
czekają nocy.
księżyca samotnika..
|
|
|
|