|
ziomalkazblokuobok.moblo.pl
czy to zbieg okoliczność czy zrobiłeś to celowo że po takim czasie nie odzywania się i ustawiania bzdurnych opisów o tym jak nienawidzisz dziewczyn dziś napisałeś a w o
|
|
|
czy to zbieg okoliczność czy zrobiłeś to celowo, że po takim czasie nie odzywania się i ustawiania bzdurnych opisów o tym jak nienawidzisz dziewczyn, dziś napisałeś a w opisie miałeś najpiękniejszy cytat jaki słyszałam kiedykolwiek o miłości ? Mam nadzieje a przynajmniej łudzę się,że to nie był zbieg okoliczności a jeśli był to może chociaż przeznaczenie...?
|
|
|
Sobota.Sobota to zawsze nasz dzień.Tylko w sobotnie wieczory na imprezie mamy tyle śmiałość,żeby do siebie podejść i gadać jak kiedyś,sugerując między słowami,że ciągle nam zależy...A ja właśnie dziś muszę być w domu..;/
|
|
|
napisałeś! kocham Cię za to ...i wg za wszystko Cię kochaaaam !
|
|
|
Możesz zgrywać twardziela i udawać,że nie patrzysz ale ja i tak wiem swoje ! ; ]
|
|
|
I wiesz co ? Może i nie mogę pozbyć się nawyku czytania Twojego opisu co dwie minuty ale już nie czekam,że napiszesz.Uważam,że to jeden krok w przód by o Tb zapomnieć !
|
|
|
A pamiętasz jeszcze jak lubiłeś,kiedy bawiłam się Twoimi włosami i drapałam Cię po szyji? Bo ja tak i pamiętam jak szybko i słodko wtedy zasypiałeś ;)
|
|
|
Najbardziej Cię kocham kiedy jesteś w głowie,kiedy moje myśli są o Tobie...♥
|
|
|
Niczego nie żałuję ale zmieniła bym wiele.
|
|
|
Twój opis " Do kąd pędzi ten świat? " a ja mam ochotę napisać " do mnie głupku" ! ;c
|
|
|
Co by się jednak nie działo ,nigdy nie powiedziałabym,że żaluję, że Cię poznałam...
|
|
|
Jak Ciebie poznałam,byłeś jedyny w swoim rodzaju.Kiedy Cię zostawiłam stałeś się taki sam jak wszyscy inny kolesie. Właśnie o to mam do siebie największe pretensje, to moja wina.
|
|
|
Zastanawiam się czy jeszcze kiedykolwiek będę potrafiła siąść z Tb w nocy,w parku na ławce i gadać o tym,jak bardzo nam źle w życiu,z jakimi frajerami i frajerkami musieliśmy mieć do czynienia...I czy będzie mogli gadać o tym bez poczucia,że coś straciliśmy,że straciliśmy siebie.
|
|
|
|