zielonaherbata dodał komentarz: Rozumiem Cię. Można powiedzieć, że przeżywam coś podobnego, choć nie go końca. Wiem jednak jak muisz się czuć. Można to nazwać mieszanką żalu i niespełnienia? Gdy pomagam przyjaciółką w sprawch miłości, zawsze powtarzam 'rób wszystko co możesz, żeby Ci/Wam się udało', oraz że w przyszłości bardziej będą żałować tego, że czegoś nie zrobiły niż że popełniły błąd. W takim razie i Tobie to powtarzam. Uratuj to, dąż do własnego szczęścia. Życze powodzenia ;* do wpisu