' I miała ochotę usiąść na parapecie, w jedną rękę wziąć duże pudełko jej ulubionych lodów waniliowo - jagodowych , włączyć rap, a w drugą rękę wziąć butelkę z wódką i pijąc za tego frajera zacierać ból lodami. I gdy w myślach pytała się Boga, czy jej się w końcu ułoży, poprosiła o szybką odpowiedź. Odpowiedział jej deszcz.
|