|
Rozpieprzył siebie motor,
I nadzieję na przyszłość//verba
|
|
|
Jeśli jednemu z was coś złego się stanie,
Drugi da mu wsparcie, miłość, przyjaźń i oddanie
//verba
|
|
|
pamiętaj, że życie jest cholernie śliskie//verba
|
|
|
Żadnej pracy, żadnej szkoły,
Woleli w pociąg wsiąść,
I jechać tam gdzie poprowadzą tory//verba
|
|
|
Ile razy Bóg może dawać szanse? Ile razy śmierć może przegrać walkę?
Przeznaczenie czy największy dług, jak dziś przypomniał sobie Bóg...
//verba
|
|
|
gdyby coś się stało, oddałby własne życie za nią...
//verba
|
|
|
Chciałby być przy niej blisko teraz...
Przy niej żyć, przy niej chciał umierać.
//verba
|
|
|
Kilka słów wyczytanych z zamkniętych ust:
Kocham Cie i poczekam tu...
//verba
|
|
|
Dlaczego tak jest, że najpiękniejsze chwile życie psuje na siłę?
//verba
|
|
|
wierzymy wciąż że nad nami czuwa los...
//verba
|
|
|
Może po drugiej stronie jest lepiej.
// verba
|
|
|
tworzymy świat, w którym ktoś odlicza czas....
//verba
|
|
|
|