Kolacje przy świecach , długie spacery i miłość aż do śmierci ... A teraz kolacje w samotności spacerów nie ma bo za zimno a miłość przecież i tak wiesz że kocham to po co sie głupio pytasz ?!
Szła po drodze płacząc . Krzyczała zdzierając doszczętnie gardło, a gdy głos odmówił posłuszeństwa upadła na drogę i przytuliła się do ciepłego od deszczu asfaltu . Zasnęła bo do szczęścia potrzebowała tylko ciepła.