mała podeszła do mnie i zapytała: 'czy Ty kogoś kochasz?' totalnie mnie zamurowało odpowiedziałam 'tak kochanie, kocham moją siostre i Twoją ale Ciebie najbardziej' a ona z niepewną miną zapytała: 'a mamy i taty nie kochasz? albo tego chłopca z którym byliśmy na sankach?' popatrzałam tylko na nią i rozpłakałam się, powiedziałam jej wtedy: 'tak jego też kocham ale to nie jest miłosc taka jak do Was do niego czułam coś wyjątkowego gdy go widziałam serce mi stawalo a nogi były jak z waty a on tak najzwyczajniej mnie oklamywał. Mała pocałowała mnie i powiedziała że ona nigdy nie zakocha się w oszuscie - nie ma to jak 4letnia kuzynka^^ / zauroczonaa
|