|
zasypanamarzeniami.moblo.pl
Nauczyłam się już udawać przed innymi że nic do Ciebie nie czuję . Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu zasypanamarze
|
|
|
Nauczyłam się już udawać przed innymi , że nic do Ciebie nie czuję . Lecz w środku nic się nie zmieniło , bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu//zasypanamarzeniami
|
|
|
Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy, lubisz wiedzieć co robię ,jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak,to było kiedyś... Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką. I wiesz.. jeszcze czasami mam ochotę napisać,tak po koleżeńsku: hej, co tam? Tylko boję się usłyszeć, że czekasz na inną//zasypanamarzeniami
|
|
|
A największą jej wadą było to , że przeogromnie tęskniła . Myślała o nim nieustannie . To weszło jej w nawyk . Najgorsze było jednak to , że chciała się tego oduczyć , natomiast nie wiedziała jak.//zasypanamarzeniami
|
|
|
Po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień,kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki...//zasypanamarzeniami
|
|
|
- a Ty czego chcesz dziewczynko.? - ja.? ja chcę tylko odzyskać utraconą nadzieję , wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca.//zasypanamarzeniami
|
|
|
co wieczór wpierdalasz się w moje myśli. naucz się kurwa pukać!//shakyy
|
|
|
Nie zapomniałam...Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż...Tak bardzo mi Ciebie brakuje...//zasypanamarzeniami
|
|
|
powiedziałam, że obchodzisz mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś, nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.//zasypanamarzeniami
|
|
|
od dnia dzisiejszego koniec z plastikowym uśmiechem. od dziś, będę naturalna. z drżącymi wargami, lodowatymi dłońmi i mokrymi oczami, ze śladami rozmazanego tuszu.//zasypanamarzeniami
|
|
|
Z obgryzionymi do krwi paznokciami, zapuchniętymi ustami, brudnymi od tuszu, pełnymi łez oczami, drżącymi dłońmi wystukiwała jego numer. Największym wysiłkiem było naciśnięcie zielonej słuchawki. A jeśli nie jest sam? Jeśli Ona z niem jest? Czy rozmawiają? A może ją obejmuje? Tak, jak to tylko on potrafi. Delikatnie oplata ją w talii swoimi ramionami, głowę kładzie na ramieniu, a do ucha szepcze jej czułe słowa. Uszczęśliwia ją tym. Czuje się wtedy taka dumna, bezpieczna. Wyróżniona. A może właśnie ją cału... Nie! Tej myśli nie pozwoliła uformować się do końca. Ile jeszcze jej biedne serce miało zostać potłuczone na drobny mak przez ciężki młot obojętności?!//hyyde
|
|
|
Gdyby tak być powietrzem, które wpada do Twych ust//zasypanamarzeniami
|
|
|
I ciągnie mnie do Ciebie, ale dałam sobie warunek, że Ci wybaczę jak napiszesz pierwszy. I chyba długo będę czekać.//zasypanamarzeniami
|
|
|
|