|
zarazet.moblo.pl
Typowe meskie wyjscie z sytuacji. Wystarczy przestac rozmawiac. Bo po co rozmawiac? W takim razie po co w ogóle wchodzic w zwiazki?
|
|
|
Typowe meskie wyjscie z sytuacji. Wystarczy przestac rozmawiac. Bo po co rozmawiac?
W takim razie po co w ogóle wchodzic w zwiazki?
|
|
|
Nie oszukujmy sie, ta milosc nigdy nie miala trwac wiecznie. Miala byc jedynie wspomnieniem o slodkim smaku lata.
|
|
|
Ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle, gdy wszystko będzie się sypało, gdy będziemy się nawzajem nienawidzić - wtedy najmocniej będę cię potrzebowała.
|
|
|
Im dłużej jesteśmy razem, tym trudniej jest nam się dogadać.
|
|
|
Powiedziałam, że postaram się być na jego urodzinach z całej siły, że zrobię wszystko, żeby tam być. i myślę, że brzmiałam dość przekonywająco jak na osobę, która jest na 100% pewna, że i tak tam nie przyjdzie.
|
|
|
Wiem, że chcą żebym była taka jak kiedyś. wiem, że chcą żebym potrafiła się z nimi śmiać. wiem, że czekają, aż wrócę do normalności. ale ja nigdy nie będę już taka jak kiedyś. nie umiem się z nimi śmiać. i nie wrócę, bo dla mnie zmieniła się definicja normalności.
|
|
|
On jest przynajmniej szczęśliwy. Przynajmniej żyje, i ma się dobrze. Lubię go na tyle mocno, by nie życzyć mu źle. Chce, żeby spełniły się jego wszystkie marzenia... Ale nie chcę się temu przyglądać.
|
|
|
miejmy odwagę próbować. może to akurat miłość.
|
|
|
No pobaw się jeszcze trochę moimi uczuciami, przecież to takie fajne kurwa.
|
|
|
Zła córka, zła dziewczyna, zła osoba z paskudnym charakterem.
|
|
|
Po prostu czyni mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy czytam książkę, on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało& Co bym zmieniła& Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Robi mi herbatę, siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruje się we mnie tymi swoimi oczami.
|
|
|
stwierdzenie, że jestem wyglądam na zakochaną, traktuję jako obelgę. przecież nigdy naumyślnie, nie doprowadziłabym się do tak opłakanego stanu.
|
|
|
|