 |
zaprojektowana.moblo.pl
A kiedy już prawie o nim zapomniała wyleczyła się z tej chorej miłości on powracał . Jak gdyby nigdy nic wracał bo przypomniał sobie o jej istnieniu. Znowu zapełniał jej
|
|
 |
|
A kiedy już prawie o nim zapomniała, wyleczyła się z tej chorej miłości on powracał . Jak gdyby nigdy nic wracał bo przypomniał sobie o jej istnieniu. Znowu zapełniał jej myśli swoją osobą i burzył długo budowany spokój. Pojawiał się w każdej godzinie, minucie a nawet sekundzie jej życia. A gdy widział, że znów uzależniła się od jego osoby. Odchodził .. Tak lubił takie akcje . / ciamciaramciaa
|
|
 |
|
przytulił się do niej tylko raz, a ona zakochała się w tym uścisku.
|
|
 |
|
pokochała tak, jak właśnie straszliwie nie chciała kochać. Pokochała tak, że wszystko zależało od niego i nie mogła przestać.
|
|
 |
|
tak, czasem będę żałować, że się wtedy nie udało. Że jak zwykle mnie ktoś olał, ktoś się mną zabawił, że znowu miałam złudzenia, że nie wykorzystałam w pełni jego uśmiechu. Ale to musiało skończyć się tak, jak się skończyło.
|
|
 |
|
nie zapomniałam.Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie i wcale się nie pogodziłam z myślą,że już nie wrócisz.Tylko jakoś dziwnie mi gdy ktoś wspomni o Tobie nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu.Tak bardzo mi Ciebie brakuje.
|
|
 |
|
głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. Robi to dlatego, bo myśli że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się jego największym wrogiem.
|
|
 |
|
wyjdę. wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa . siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. będę myśleć . tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca .
|
|
 |
|
Zaciągam się papierosowym dymem niemal czując jak rozsadza me płuca . Zabawne . Ciebie nie wdychałam, a mimo to, rozsadziłeś me serce.
|
|
 |
|
żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw.
|
|
 |
|
- poproszę lek przeciwbólowy. - a na co ma być.? - na serce. - a jaki rodzaj miłości.? - wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona. - och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.
|
|
|
|