|
zapomnianaprzezwszystkich.moblo.pl
Jesteś co raz bliżej ale to ciągle jest za daleko.
|
|
|
Jesteś co raz bliżej, ale to ciągle jest za daleko.
|
|
|
I tylko czekam aż napiszesz do mnie na gadu.
|
|
|
popatrz mi w oczy i powiedz że jestem nikim. Dasz rade?/brokenprincess
|
|
|
Każdego dnia pragnę aby twe słodkie usta mnie całowały a twe ramiona czule obejmowały . Każdej nocy pragnę aby twój zapach drażnił me zmysły a twe dłonie mnie pieściły .Lecz najbardziej pragnę być z tobą już na zawsze i kochać cie do końca mych dni ! < 3
|
|
|
"A miłość jest bezcenna, eskapizm to pułapka"
|
|
|
"A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.."
|
|
|
Po raz pierwszy napis na papierosach " palenie zabija " brzmiał jak obiecująca zachęta
|
|
|
nigdy nie zgaśnie ten ogień,
co wciąż płonie w nas, o nie!
tyle raz upadłem, a jednak ja wciąż wierzę
tyle lat tych, tyle ludzi, tyle chwil, tyle wartych,
tyle sytuacji tak nagłych, które zatruwały sny,
nadchodziły chwile zwątpienia,
obracały się w proch marzenia
rozchodziły się nam drogi,
lecz jesteśmy z jednej krwi
|
|
|
patrząc na Ciebie, naszła mnie tak cholerna ochota żeby Cię przytulić, że w żołądku zaczęło mnie ściskać
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość
|
|
|
Nie wiem czemu tu, teraz z Tobą siedzę. To co czuję już dawno przekroczyło te granicę. Granicę, którą kilka lat temu sama sobie wyznaczyłam. Miała mnie chronić przed nadmiernym obdarzaniem głębszymi uczuciami innych osób. I wiesz, nawet mi to wychodziło. Gdy czułam, że ktoś staje się dla mnie ważny, natychmiast odgradzałam się od niego grubym murem. Zapominałam i żyłam dalej, z uśmiechem na twarzy, chociaż taką jakąś pustką w sercu. Aż w końcu pojawiłeś się Ty. I już nie byłam w stanie opanować tego ogromu uczuć jakie przepełniały moje wnętrze. Jesteś jedyna osobą, której urokowi nie potrafię się oprzeć. A może po prostu nie chcę.
|
|
|
|