Tak naprawdę chcę tylko jednego. Chcę ciebie. Chciałabym mieć świadomość, że mam się na kim wesprzeć. I, że tą osobą nie jest przyjaciółka, przyjaciel. Tylko ktoś do kogo czuję coś więcej. Ktoś taki jak ty. Ktoś taki, przy kim byłabym pewna, że mogę zrobić dla niego wszystko. Chcę poczuć jak każdy: zaufanie obustronne, miłość, czułość, bliskość… chcę poczuć się bezpieczna, poczuć, że mogę zrobić wszystko. Czy mogę tak się poczuć? Czy pozwolisz mi na to? Czy pozwolisz mi odczuć zarówno te pozytywne aspekty życia, jak i negatywne? /zpw
|