|
zapatrzonawjegooczy.moblo.pl
Postanowiłam się Nie Angażować Mieć wyjebane po całości i cieszyć się Chwilami tylko z moimi Przyjaciółmi
|
|
|
Postanowiłam się Nie Angażować ,Mieć wyjebane po całości i cieszyć się Chwilami tylko z moimi Przyjaciółmi
|
|
|
Moje Imię podoba mi się tylko wtedy gdy ty je Wymawiasz ; *
|
|
|
Minął miesiąc od jej śmierci , on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zalewał się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego ?! Kuźwa mać , dlaczego ?! Schował twarz w dłoniach , zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą . Poczuł wibracje w lewej nodze , zrezygnowany wyciągnął telefon , i spojrzał na mały ekranik : " Nie płacz głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon , w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia.♥
|
|
|
Oni mówią, że Disneyland jest najszczęśliwszym miejscem na ziemi.
Widocznie nigdy nie byli w Twoich ramionach
|
|
|
Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć,Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć, co robisz i sobie pójść, ale sam wiesz, jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah, buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina, że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie, by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. 'Kocham ją, no normalnie ją kocham!'♥
|
|
|
godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło.
|
|
|
Ona w opisie: mam nadzieję, że kurwa w przeciwieństwie do mnie w nocy śpisz. Po chwili jego opis: on spać nie może, bo ją nadal kocha.♥
|
|
|
- Jaki jest mój ulubiony kolor? - zapytała, nigdy się o to nie pytała a była ciekawa czy wie. - sadzę, że zielony, ponieważ Twój cień do oczu ma taki odcień i pierścionek którego nigdy nie zdejmujesz ma zielone oczko. - zdziwiła się, nie wierzyła, że będzie znał odpowiedź. uśmiechnęła się. - tak, zielony. między innymi dlatego, że Twoje oczy w świetle słońca mają taki kolor. - a jaki jest mój ? - Twój ? oczywiście granat, ponieważ Twoje auto ma taki kolor, kolor ścian w Twoim mieszkaniu oraz większość bluz jest granatowa. nie wspominając o granatowych majtkach, które masz pewnie na sobie, dla pewności zaraz to sprawdzimy. - uśmiechnęła się i przygryzła dolną wargę. on spojrzał na nią pokręcił z szyderczo głową i się uśmiechnął - tylko jedno w tej Twojej głowie. ale nie będę się sprzeciwiał.♥
|
|
|
z niecierpliwością czekam, aż zrobisz się dostępny na gadu-gadu. nie, nie po to, żeby do Ciebie napisać. wtedy po prostu wiem, że jesteś w domu. jesteś sam. że nie jesteś właśnie szczęśliwy przy czyimś boku. ♥
|
|
|
mam zapomnieć? ot tak zapomnieć człowieka, który nauczył mnie kochać?
|
|
|
a papieros, tylko symbolizował fakt, że miłość, odebrała jej życie .
|
|
|
I stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając aż otworzysz w końcu wykrzyczę jak cholernie mi Ciebie brakuje.
|
|
|
|