|
zanetas0.moblo.pl
Nie obchodziło ją co inni o niej myślą. Nauczyła się żyć po swojemu. W końcu doceniła życie. Odeszła z wariatem bo go pokochała. Sama też była szalona.♥
|
|
|
Nie obchodziło ją, co inni o niej myślą. Nauczyła się żyć po swojemu. W końcu doceniła życie. Odeszła z wariatem, bo go pokochała. Sama też była szalona.♥
|
|
|
Dobrze wiedziała, jak będzie wyglądał najbliższy czas. Kiedy w końcu przekręci klucz w zamku i z udawaną odwagą otworzy drzwi, z nieudawanym przerażeniem przekroczy próg pokoju i z narastającą paniką w najczystszej formie zacznie schodzić po schodach, zrobi wszystko, żeby wyjść niezauważalnie. Pójdzie gdziekolwiek, jak najdalej, jak najszybciej. Stanie w miejscu X i zacznie się zastanawiać, co tu robi, skoro powinna być z Nim. Zacznie biec, nie zwracając uwagi na bicie serca i brak tchu, nawet nie zauważy, jak bardzo świat wiruje jej przed oczami. Zdyszana stanie przed drzwiami własnego domu i wszystkie wspomniane wcześniej dolegliwości, związane z szaleńczym biegiem, dopadną ją, tak samo jak lew, gepard czy inny skurwysyn dopada całkiem niewinną antylopę.♥
|
|
|
wiesz co? zadajesz mi bardzo głupie pytania. nie wiesz kim dla mnie jesteś? jesteś dla mnie niebem, gwiazdką na tym niebie. jesteś dla mnie wschodzącym słoneczkiem. no i zachodzącym też. jesteś dla mnie ołówkiem w piórniku. pomidorem na kanapce. cieplutką pościelą... i tym uczuciem które gości w moim brzuszku kiedy o Tobie pomyśle. a wiesz? Ty to wszystkim dla mnie jesteś..♥
|
|
|
(…), Co ty od niego chcesz? Żeby ci codziennie róże przynosił, nie spóźniał się, był punktualny, przyjeżdżał po ciebie, robił sto tysięcy niespodzianek, był miły, kochany, romantyczny, żeby cię zabierał na długie i romantyczne spacery, żeby nie zapominał o tobie, i żebyś zawsze przy nim czuła się kochana. Przecież to tylko facet. Da się ich kochać tacy, jacy już są, i to jest w nich takie słodkie, a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.♥
|
|
|
moje źrenice, są zbyt rozszerzone, od nadmiaru kawy, oraz nadmiaru Ciebie w mojej podświadomości, abym mogła zasnąć.♥
|
|
|
Możesz traktować mnie jak powietrze - przecież bez niego nie da się życ.♥
|
|
|
gdybym miała wybierać pomiędzy kochaniem Ciebie, a oddychaniem, chciałabym wziąć ostatni oddech, żeby powiedzieć Ci że Cię kocham.♥
|
|
|
Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.♥
|
|
|
A po wszystkim zapytałeś mnie jeszcze, czy jestem na Ciebie zła. Ta twoja wymyślona nieświadomość wkurwia mnie najbardziej .♥
|
|
|
wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.♥
|
|
|
Pociągam zapałką. Leniwy, kapryśny ogień jest jak rodzące się uczucie. Taki mały płomyk zaufania. Jak coś, co łączy dwoje ludzi ze sobą, to co jest fundamentem niezbędnym do zbudowania czegoś pięknego. Podpalam papierosa. Niby od niechcenia, papier zajmuje się. Obserwuję, jak kawałek po kawałku, papieros spala się, jak wypala się uczucie. Wydziela się dym, który jest jak emocje: szczęście, ból, tęsknota. Czuję nieprzyjemny zapach. Zapach trawionego ogniem życia, rozkładającej się miłości ..♥
|
|
|
Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego: Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca,do targania. Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.♥
|
|
|
|