Mogę spokojnie stanąć w oknie z kubkiem gorącej kawy, spojrzeć przed siebie, westchnąć
i z uniesioną głową powiedzieć, że jestem z siebie dumna.
Powiedziałam mu w końcu prawdę. Powiedziałam że go kocham.
to nic że go to nie obchodzi, w końcu wyrzuciłam to z siebie.!
|