|
zakochanawtwoichramionach.moblo.pl
Czy będziesz znał moje imie kiedy spotkamy się w niebie ? zakochanawtwoichramionach
|
|
|
Czy będziesz znał moje imie , kiedy spotkamy się w niebie ? | zakochanawtwoichramionach
|
|
|
Lubiła wieczory , gdy gwiazd było na niebie tysiące . Lubiła się w nie wpatrywać , i totalnie oderwać się od rzeczywistości . Chciała dorosnąć , dorosnąć do radzenia sobie z problemami . | zakochanawtwoichramionach
|
|
|
pomimo braku genetycznego spokrewnienia, nazywam Ją siostrą. < 3 / loczeq.
|
|
|
Na religii pani kazała nam się zastanowić co takiego zawdzięczamy Bogu . Po chwili pytała każdego o odpowiedź . Gdy doszło do mnie powiedziałam że wolałabym nie odpowiadać na to pytanie , ale ona nalegała i nalegała . Miałam jej dość wkurzona wyszłam z klasy trzaskając drzwiami a zza drzwi usłyszałam tylko ' masz nieobecność młoda damo " . Naprawdę miałam to gdzieś ,w tamtej chwili walczyłam sama ze sobą . Walczyłam żeby nie upaść na szkolny korytarz , by nie zacząć płakać , by nie zacząć wrzeszczeć , by się nie załamać . Znalazłam się na polu , zimne powietrze nieco mnie ocuciło . Zapaliłam papierosa , czułam jak z kolejnym buchem dochodzę do siebie , jak serce uspokaja przyspieszone drżenie . Wiem że zachowałam się w pewien sposób szczeniacko, ale ja nie potrafię inaczej . Nie potrafię wybaczyć Bogu tego do czego doprowadził . Nie potrafię pogodzić się z tym że mi go zabrał , że kazał mi patrzeć jak on umiera . Kochałam go ponad życie ale przecież jego już nie ma ./ nacpanaaa
|
|
|
czasem wydaje mi się , że zawładnąłeś nie tylko moim sercem , ale i głową . Bez Ciebie nie moge normalnie funkcjonować . | zakochanawtwoichramionach
|
|
|
I załuj kochanie, ze nie widziałas swojej miny, kiedy zobaczyłas ze mam Cie zapisaną w fonie jako 'Panna28' . | poprostuzłyjestem
|
|
|
Masz tak jak ja w wielu miejscach poklejone serce | zakochanawtwoichramionach
|
|
|
siedziała, bezwładnie przy szpitalnym łóżku,trzymając go za wilgotną od drgawek, dłoń. jej źrenice, były rozszerzone do granic możliwości. wyglądały jak dwa ogromne kubki, czarnej kawy, którą tak uwielbiała. była przy nim. patrzyła na setki, podłączonych kabli do jego odrętwiałego ciała, nieusilnie próbując powstrzymać się od łez. pochyliła się delikatnie nad jego głową. jeden z kosmyków jej włosów, opadł bezwiednie na jego sine czoło. 'wszystko będzie dobrze.' - wyszeptała do jego, ucha z nadzieją, że słyszy. właśnie wtedy, rozległ się pisk. maszyny zaczęły wariować, a kilku lekarzy nerwowo, wbiegło do sali. nie wiedziała co się, dzieję. reanimowali go. stała przy szpitalnym łóżku, nie mogąc złapać oddechu. 'nie możesz mi tego zrobić, rozumiesz?! nie możesz!' - krzyczała pełna amoku, uspokajana przez pielęgniarkę. maszyny się zatrzymały. lekarz ze stoickim spokojem, kazał zanotować pielęgniarce godzinę zgonu. 'Ty skurwysynu' - wyszeptała, osłaniając się na nogach. zemdlała. abstracion
|
|
|
Pamiętasz tamte wakacje ? Poznałam Cię na basenie przez znajomych. Strasznie mi się spodobałeś. Spotykaliśmy się chyba codziennie, Ty mnie łapałeś za rękę, przytulałeś, zawsze odprowadzałeś do domu, a na pożegnanie dawaliśmy sobie buzi. Byłam tak cholernie w Tobie zauroczona. Straciłam przez Ciebie koleżankę z `tamtych lat`. Nagle przestałeś się odzywać, nie odpisywałeś. pomyślałam, że to już koniec. Od znajomych słyszałam, że pytałeś o mnie, zastanawiając się czego nie piszę do Ciebie. Teraz kiedy mijamy się na mieście rzucam zwykłe `cześć` . Tak. Wyleczyłam się z Ciebie. Długo to trwało, ale dałam radę. :) | ferbetka
|
|
|
przynajmniej raz w życiu , poczuć się naprawde dla kogoś ważna | zakochanawtwoichramionach
|
|
|
Wracając do domu , myślała o każdym dzisiejszym jego słowie , o każdym jego uśmiechu , o każdym najmniejszym geście , o każdym spojrzeniu w jej oczy , o kazdym " przypadkowym jej dotknięciu " . Nie wiedział jak wiele dla niej znaszy i , że kazdy jego najmniejszy gest tłumaczy sobie w głowie na sto różnych sposobów | zakochanawtwoichraamionach
|
|
|
|