Każdego wieczoru, gdy jedyną możliwością rozmowy były smsy, a ona chciała się do Niego znów przytulić, On powtarzał:
-Przytul się do poduszki ja zrobię to samo. To w jakimś stopniu tak, jakbyśmy tulili się do siebie. Teraz już nie ma z Nim kontaktu, ale za każdym razem, gdy jest jej smutno i tęskni za Nim przypomina sobie Jego słowa i znów wtula się w poduszkę, marząc, że On robi to samo.
|