|
zakochanaona16.moblo.pl
wiesz jak to jest kiedy wszystko traci sens.? Brak emocji miłości więc brak szczęścia Szukam wciąż do lepszego świata przejścia I może trochę narzekam ale ja to
|
|
|
wiesz jak to jest kiedy wszystko traci sens.?
Brak emocji miłości więc brak szczęścia
Szukam wciąż do lepszego świata przejścia
I może trochę narzekam ale ja to tak widzę
I nawet czasami się za ten świat wstydzę
Wolałabym żeby tu inaczej było
Zeby choć trochę się tutaj zmieniło
zraniona miłość i samobójcze myśli
W tym świecie pełno tak jak we mnie nienawiści
A ja dam radę i się wybije
Mam nadzieje że przy tym mi nie odbije
|
|
|
Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, ze tak na serio nie masz nic.
|
|
|
Mówisz o miłości, a sprawiasz mi ból.
|
|
|
- Nie, nie rób mi tego! - krzyczał biegnąć za nią. Chwycił ją za ramię, przyciągnął do siebie i powiedział 'myślisz tylko o sobie, a ja to co?! Nie liczę się? Teraz odchodzisz, bo Ci tak łatwiej, uciekasz od problemów! - Tak, masz rację, uciekam od problemów. Bo to ty, jesteś moim jednym, wielkim problemem. Dupkiem, który nie może sobie ze sobą poradzić i żyje zadręczaniem mnie, wyżywaniem swoich emocji na innych ludziach. Nie pojmujesz, jak mi jest ciężko, jak nie śpię nocami, dlaczego? Bo myślę o twoich problemach, jak je w końcu zwalczyć, wchodzisz mi na psychikę, boję się wszystkiego, a tym bardziej mężczyzn. Boję się, że znów się zakocham, a on okażę się takim samym dupkiem jak ty. Nie chciałam tego mówić, ale musiałam. - łza popłynęła jej po policzku, szlochając ciągnęła dalej - Ale kurwa, wiesz co mnie najbardziej boli? Nie to, że ty mnie obarczasz tymi problemami, nie to, że okazałeś się takim dupkiem. Boli mnie ta część serca, która jeszcze mimo wszystko Cię kocha.
|
|
|
"Nie każda dziewczyna to zimna suka i nie każdy chłopak to
bezuczuciowy palant, ale każda
dziewczyna może stać się zimną suką przez któregoś
bezuczuciowego palanta, a każdy chłopak bezuczuciowym
palantem przez jakąś zimną sukę."
|
|
|
Jak mam się cieszyć skoro cały czas wracają wspomnienia, których tak skutecznie chcę się pozbyć, zostawić za sobą? Chcę żyć na nowo nie zwracając uwagi na to kto ile razy mnie zranił. Poczuć znowu, że mogę zaufać wielu ludziom i nikt nie zostawi mnie w potrzebie.
|
|
|
Żałuję każdego błędu z mojej strony, który wyciągał po cegiełce z muru naszego związku. Niestety było ich za dużo. Zawiodłam sama siebie choć wiem, że gdybyśmy nadal chcieli, poradzilibyśmy sobie. Trochę cementu w postaci miłości, która z mojej strony na pewno nie wygasła, a z Twojej? Poradzilibyśmy sobie ze wszystkim. Wierzę w to. Wierzę w nas. Jeśli nie teraz, nasz mur rozsypie się na dobre. Chciałbyś tego? Tak, wiem.. To ja zniszczyłam, ale pomóż mi go naprawić. Proszę. Potrzebuję Twojej pomocy. Zagryź zęby, przyjdź, pomóż, zostań./
|
|
|
Poprosiłabym, ale robiłam to za dużo razy, więc tym razem tego nie zrobię. Powiem Ci tylko jak bardzo Cię kocham. Może zaczniemy wspominać jak było przez te pare miesięcy? A może powiesz, że nic z tego nie będzie i z płaczem będę chciała wrócić do domu? Nieważne co będzie. Chcę Cię zobaczyć. Będziesz się ze mną droczył, że nie mogę dać Ci buziaka? Nieważne. Choć przez chwilę poczuję te usta, które kocham. Choćbym miała potem słuchać, że nie jesteśmy razem. Tęsknię nawet za kłótniami z Tobą czy droczeniem się. Za wszystkim co związane z Tobą. Nadal.
|
|
|
Każda miłość jest pierwsza. Nieważne, czy rzeczywiście jest pierwsza, druga czy dziesiąta, zawsze stawia nas w obliczu nieznanego.. /
|
|
|
Ironia, gdy płacząc przez niego, właśnie w jego ramiona chciałabym się wtulić/
|
|
|
Zgubiłam się. Zgubiłam się gdzieś między kochać, a nienawidzić. Między moim wypowiedzianym ''zostań'', a ''odejdź''. Między ''tęsknię'', a ''mam Cię gdzieś''. Zgubiłam się w życiu. Nie wiem w którym momencie jestem i co dalej. Stoję w miejscu, z którego jest ciężko wyjść. Nie znam drogi powrotnej. Zgubiłam się w natłoku narastającego strachu. Nie znam trasy, którą mogę wrócić do oazy spokoju. Wybierając ''tęsknotę'' albo ''mam Cię gdzieś'', miłość albo nienawiść, ''zostań'' albo ''odejdź''
|
|
|
Czasami stajemy przed lustrem, patrzymy w swoje oczy i nagle zauważamy, że ich kolor niespodziewanie wyblakł, a one same stały się dziwnie puste. Lodowate spojrzenie przyprawia o ciarki na plecach. Myśl, że przegraliśmy, podcina nogi i przygniata do ziemi.
|
|
|
|