siedzę w ciemnym kącie, dławię się własnymi własnymi łzami, przestaję ogarniać co się ze mną dzieje, rzeczywistość się zatrzymuje, a ja tkwię pomiędzy prawdą a kłamstwem. cały się trzęsę, a serce przestaje bić. odkąd Ciebie zabrakło straciłem sens życia, a ten śmieć zwany sercem dziś nadaje się jedynie na złom, dziś jest już zbędne, niepotrzebne../kolekcjonerr
|