 |
zakazanemarzenia.moblo.pl
Gdy zobaczysz jej pociętą rękę nie pytaj jak to się stało... I tak Ci nie powie prawdy... Bo ona jest inna... Ma swój własny świat... Zamyka w sobie własny ból... Chce go
|
|
 |
Gdy zobaczysz jej pociętą rękę nie pytaj jak to się stało... I tak Ci nie powie prawdy... Bo ona jest inna... Ma swój własny świat... Zamyka w sobie własny ból... Chce go udusić, a później wypłakać... Cały czas z nim walczy... Nie umie się zwierzać, bo bardzo ją to boli... Lubi wyrażać swe uczucia w pamiętniku... W swoich przygnębiających wierszach... Wszyscy mają ją za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje... Ale ona śmieje się, żeby nie płakać... Gdy popatrzysz w głąb jej oczu... Poznasz prawdę... Tylko tak możesz zobaczyć, co ona czuje.
|
|
 |
Czlowiek wyszywa sobie taki kombinezonek usmiechnietego, wesolego ludka i zaklada go zawsze, gdy tylko ktos zaczyna mu sie baczniej przygladac.
|
|
 |
Chcesz zrozumieć, czym jest rok życia? Zapytaj o to studenta, który oblał roczny egzamin. Czym jest miesiąc życia, powie Ci matka, która wydała na świat wcześniaka, i czeka, by wyjęto go z inkubatora, bo dopiero wówczas będzie mogła przytulić swoje maleństwo. Zapytaj, co znaczy tydzień robotnika pracującego na utrzymanie rodziny w fabryce, albo kopalni. Czym jest dzień, powiedzą Ci rozdzielani kochankowie, czekający na kolejne spotkanie. Co znaczy godzina, wie człowiek cierpiący na klaustrofobię, kiedy utknie w zepsutej windzie. Wagę sekundy poznasz, patrząc w oczy człowieka, który uniknął wypadku samochodowego, o ułamek sekundy pytaj biegacza, który zdobył na igrzyskach olimpijskich srebrny medal, A nie ten złoty, o którym marzył przez całe życie. Życie to magia…”
|
|
 |
a ty wiesz o mnie tyle co świnia o gwiazdach.
|
|
 |
Brakuje mi czegoś i jest jakoś dziwnie, nie sądzisz?
|
|
 |
Doceniam w Tobie talent do kłamstw. Wierzyłam w każde Twoje słowo, chyba nawet w to, że mnie kochasz. Dziś jestem z siebie dumna! Potrafiłam zauważyć, zniszczyć i zapomnieć - tak po prostu.
|
|
 |
-(..) i często razem wspominały chwile i radziły sobie mimo wszystko. wiesz? zawsze było dobrze, bo miały siebie.
-to fascynujące ile mają ze sobą wspólnego.
-...mimo, iż znaja sie krótko.
-to niepojęte, niemożliwe!
-dla Ciebie nie, ale dla nich- owszem..
|
|
 |
Po zerwaniu następuje konkurs, kto lepiej umie udawać, że go to nic nie obchodzi.
|
|
 |
Znowu zaufała. Po raz kolejny była gotowa oddać komuś swoje małe, niesforne serduszko.
|
|
 |
Uwielbiam ten stan - kiedy skaczę po mieście w moich muchach i kolorowych trampkach ze słuchawkami w uszach i śpiewam nie interesując się zdaniem innych.
|
|
 |
Odliczała sekundy do spotkania. Z nim czekolada smakowała lepiej, słońce świeciło jaśniej, a chmurki były jak Big Milki - do wyciągnięcia jej małej dłoni.
|
|
 |
Znowu rysuję czerwone, zielone i żółte serduszka, piszę wierze i cieszę się życiem - to tylko Twoja zasługa.
|
|
|
|