|
zakazanalora17.moblo.pl
Po raz kolejny się zawiodłam i to na wszystkich ale to chyba normalne więc się nie przejmuj .Tylko tak sobie narzekam. Zaraz przejdzie. Chyba.
|
|
|
Po raz kolejny się zawiodłam i to na wszystkich, ale to chyba normalne, więc się nie przejmuj .Tylko tak sobie narzekam. Zaraz przejdzie. Chyba.
|
|
|
Najpierw wpieprzają sie do naszego życia nieproszeni, robią wszystko żebyśmy oszaleli na ich punkcie i już kiedy osiągną swój cel odchodzą.. Tak po prostu. Pstryk! I ich nie ma. Bez żadnego wytłumaczenia.
|
|
|
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego.
|
|
|
Może gdybym teraz napisała Ci jak bardzo mi źle , jak bardzo to wszystko się nie układa. Może wtedy coś by się zmieniło. Ale nie, ja mam tą cholerną dumę i strach przed kolejnym niewypałem.
|
|
|
Powiedzmy, że nie miękną mi kolana kiedy Cię widzę, nie myślę o Tobie, nie śnisz mi się, nie potrzebuję Cię, nie tęsknię,że mnie nie interesujesz i wcale nie uważam Twoich oczu wpatrzonych w moje jako najpiękniejszy widok na świecie.Wierzysz? Ja też nie.
|
|
|
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję. Nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia. Nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska. Nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę.
|
|
|
marzenia się nie spełniają ,nie pytaj skąd wiem .
|
|
|
ciekawe czy wie jak mnie niszczy, ile razy na dzień doprowadza mnie do chociażby minimalnego cierpienia. nie wybucham od razu płaczem, nie krzyczę, nie niszczę wszystkiego co trafi mi się pod rękę, a zwyczajnie kruszę się od środka. z każdym z Jego najdrobniejszych posunięć od mojego serca odpada jakaś niewielka cząstka. biorąc pod uwagę częstotliwość tego zjawiska - wkrótce zginę.
|
|
|
Już nie włączam dźwięku telefonu przed snem..by słyszeć czy dzwonisz. Nie pochłaniam tabliczki czekolady i nie snuję marzeń o tym jak przepraszasz mnie na kolanach. Choroba zwana miłością przechodzi. Powoli, ale przechodzi.
|
|
|
coś co,spieprzyłam dawno temu, śni mi się aż do dziś..
|
|
|
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.
|
|
|
Pamiętaj co masz do zrobienia, i zapomnij o tym, czego już dokonałeś
|
|
|
|