|
zajebisciezakochana.moblo.pl
Niech noc ukryje Nas zatrzyma w miejscu czas...
|
|
|
Niech noc ukryje Nas,zatrzyma w miejscu czas...
|
|
|
-ej! ty płaczesz. ? - nie kurwa sikam oczami
|
|
|
' A ja wciąż pamiętam, jak topiłam się w twojej ulubionej bluzie. '
|
|
|
z przyjaciółmi z tamtych czasów dziś się mijam bez słowa , a wtedy , wiem , mogłabym za nich zamordować
|
|
|
Juz widzę Twoja pokutę w konfesjonale gdy powiesz ksiedzu jak mnie zraniles . Co ja gadam? Pokutę ? Ty kurwa, nawet rozgrzeszenia nie dostaniesz . / doyouthinkyouknowme
|
|
|
i uwielbiam ten smak , gdy w ustach mam słowo fuck.
|
|
|
Nie chciała usłyszeć prawdy. Nie chciała usłyszeć tego że musi jakośżyć dalej. Pragnęła po prostu.. zresztą, sama już nie wiedziała czegopragnęła. Chciała być nieszczęśliwa. Wydawało jej się to właściwe i namiejscu.
|
|
|
Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, możenie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w którychwciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojegożycia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś wmoim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo niepotrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój.
|
|
|
` To właśnie jest wolność - czuć to, czego pragnie serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.
|
|
|
..Posłuchaj ciszy...Ona tak głośno krzyczy...`
|
|
|
Znajdę sb jakiegoś boya i na twoich oczach wsadzę mu język do ust bd sie z nim trzymała za rękę , przytulała udawała zajebiście szczęśliwa bd robiła wszystko to co ty chciałeś ale ie miałeś odwagi a ty w tedy bdz się patrzył i cierpiał .!
|
|
|
Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją / show.it
|
|
|
|