GIMNAZJUM? tak dużo wydarzeń kojarzy Ci się z tym słowem, a to tylko etap, przez który musimy przejść. kiedy tam wkraczasz czujesz się jakby ważniejszy, to nic, że masz tam przejebane u co drugiej osoby, poza szkołą czujesz się doroślejszą osobowością. następnie przechodzisz do drugiej klasy, nie przejmujesz się ocenami, to tylko druga klasa. używki, które towarzyszyły Ci na początku, zaczynają coraz bardziej o sobie przypominać, ukrywasz je przed rodzicami, a kiedy mama Cie o nie wypytuje zmieniasz temat. pierwsze zauroczenie, tak często mylone z miłością.. chociaż niektórzy przetrwali do dzisiaj. niekończące się sms'y, pisanie do późna, a potem przychodzenie do szkoły z workami pod oczami.. mimo naszego wyglądu usłyszane 'ładnie dziś wyglądasz'. ostatnia klasa, wtedy zauważasz jakie błędy popełniałeś wcześniej. krytycznym okiem obserwujesz młode roczniki, choć w głębi siebie pamiętasz, że tak było z Tobą. kto przez to nie przechodził? / zajaramy_razem.
|