|
- Wszystko w porządku?
- Nie, ale bez obaw. mam tak od dawna.
|
|
|
Człowiek też może stać się nałogiem.
|
|
|
Myślę, że byłbym najgorszym z możliwych psychiatrów, gdyż rozumiałbym każdego z moich pacjentów i przyznawałbym mu rację.
|
|
|
Minęli się jak obcy,
bez gestu i słowa,
ona w drodze do sklepu,
on do samochodu.
Może w popłochu
albo roztargnieniu,
albo niepamiętaniu,
że przez krótki czas
kochali się na zawsze.
|
|
|
Któregoś dnia w przyszłości, której jeszcze nie ma, spotkam ją na przystanku. Będzie coś jakby trochę grubsza i będziemy już dorośli. Nasze światy będą już wtedy bardzo daleko od siebie, ale z jakiś niewyjaśnionych przyczyn zatrzęsą się pode mną nogi.
|
|
|
Widziałem gorsze błędy niż te wasze “przyszłem- poszłem”.
|
|
|
On kochał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
|
Wróciłem (…) jeszcze bardziej pijany i samotny, niż byłem, gdy wychodziłem.
|
|
|
Bardzo ładnie wyglądasz. Jak ktoś, kto umiera z miłości.
|
|
|
Minęło wiele miesięcy, ale mnie nic nie minęło.
|
|
|
- A spierdalaj. - No ale wyrażaj się! - Proszę spierdalać.
|
|
|
Najczestsze dwie sytuacje w życiu: albo Ty coś spieprzyłeś albo ktoś Tobie coś spiepszył
|
|
|
|