Widziałam Go... , przechodzil kilka przecznic dalej,zapragnełam Go poznać. I co ? Był taki jak Go sobie wyobraziłam:przystojny , dobry,czuły,wrażliwy,szkoda tyl;ko że to bylo tylko na niby
-Dlaczego.. ?
Bo potem złamał mi serce,rzucił jak stara zepsuta zabawkę.
Codziennie zadaję sobie pytanie;
-Czemu ktoś mnie nie pokocha ; mocno , wytrwale i stale ? ?...
;cc / zagubionawswoimzyciu
|