-Spadaj !
- Dlaczego ?
- Bo nie mogę na ciebie patrzeć
- Ale czemu ?
- Bo cię kocham a ty mnie nie ; (
Mówisz ? ; > Nie powiedziałbym ; )
- Już to kiedyś mówiłeś -.-
- Ale przemyślałem wszystko i chcę ...
- To też już było -.-
Wtedy pocałował ją ten drugi raz , wróciły wspomnienia , pamiętna ławka i znów mu uwierzyła. Po jakimś czasie i tak ją zostawił . Zabiła się ? Nie. Za jakiś czas znowu przyszedł , prosił , powiedział że się zmienił , że już będzie dobrze . Nie uwierzyła tym razem . Zostawiła go samego ze sobą tak jak on kiedyś ją. Może to przemyśli i się zmieni . I tak w to wątpie - pomyślała . Po pewnym czasie zobaczyła go w telewizji . Powiedział : Oliwio naprawdę się zmieniłem , kocham cię , proszę wróć do mnie , postaram się aby wszystko było dobrze : Uwierzyła mu , są szczęśliwi . HAPPY END . Szkoda że to był TYLKO SEN ! ; ( ♥
|