|
zaczarowanaax33.moblo.pl
na chwilę zapomniałam że faceci to ostatnie skurwysyny. dzięki że mi o tym przypomniałeś....
|
|
|
na chwilę, zapomniałam, że faceci, to ostatnie skurwysyny. dzięki, że mi o tym przypomniałeś....
|
|
|
`miłość jest jak.. nałóg nigdy nie wiesz kiedy się zacznie ani kiedy się skończy.;(
|
|
|
Boże! Zamień chociaż na godzinę te dwa światy- marzenia i rzeczywistość. Było by tak wspaniale....
|
|
|
Dlaczego marzenia zawsze są takie idealne, kolorowe, a rzeczywistość totalnym przeciwieństwem?
|
|
|
Chciałeś się spotkać - i nie spotkałeś
Chciałeś pokochać-nie pokochałeś
Chciałeś me serce - i je złamałeś...
|
|
|
Łzy - to cena ,którą płace za to ze się zakochałam ....
|
|
|
w końcu jest nasza wymarzona pogoda, zaczynają się całe noce na osiedlowych ławkach ♥
|
|
|
Udowodnił mi, że w dwa tygodnie może mnie zastąpić inną, nową miłością swojego życia. W dwa tygodnie, uwierzysz?
|
|
|
Stajesz się ninja kiedy słyszysz, że twój telefon dzwoni w innymi pokoju.
|
|
|
jej włosy nigdy się nie układają, a z oczu zbyt często płyną łzy.
|
|
|
- tęsknię za Tobą. - tęsknisz za mną? - tak, tęsknię za Tobą. - nikt nigdy za mną nie tęsknił. ludzie zwykle się cieszą, że mnie nie ma. - ja nie. - to dobrze. podoba mi się, że za mną tęsknisz. mi też się podoba. - co robiłaś wieczorem? - siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do Ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy. a Ty co robiłeś? - siedziałem i czekałem na Twój telefon i zastanawiałem się co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy. - chyba obojgu nam za bardzo zależy
|
|
|
po prawie miesiącu nie odzywania się do siebie, napisałeś.. zaprosiłeś mnie do siebie, żeby zagrać mecz na peesie. głupia.. zgodziłam się. graliśmy o buziaka. wygrałeś. pocałowałam Cię w usta: - może być taki? odpowiedziałeś, że nie i zacząłeś mnie całować. leżeliśmy na łóżku, oderwałam się od Ciebie i powiedziałam: przecież miałam o Tobie zapomnieć? - miałaś, ale nagroda to nagroda. dla Ciebie to nic, a dla mnie taki pocałunek coś znaczy..
|
|
|
|