`Lilly przeprowadza ją prze pięć faz żalu towarzyszącego zerwaniu: Zaprzeczenie - "Nie chce mi się wierzyć, że on zrobił mi coś takiego"; Gniew - "Jasmine to pewnie jakaś krowa i całuje się po francusku na pierwszej randce"; Targowanie się - "Może, jeśli mu obiecam, że będę dzwoniła do niego codziennie wieczorem, zachce mnie z powrotem"; Depresja - Już nigdy nikogo nie pokocham"; Akceptacja - " No cóż, chyba jednak był trochę samolubny`
|