Nagle kolana zrobiły mi sie z waty, serce podskoczyło, aż do gardła a w głowie panował burdel jeszcze gorszy niż na co dzień. Kobieta z na przeciwka wyglądała jak ona. Fryzura, ubranie, buty, twarz. Zobaczyłam ją. Po pół roku.Nie we własnej osobie, ale ją. Przypomniało mi sie wszystko, a przecież byłam na etapie 'godzenia się z jej smiercią' a w momencie gdy spotkałam te kobiete wszystko poszło sie legalnie jebać. Wszystko. A moje życie rozpierdoliło się jak w tamten dzień, gdy umierała. / yoursmilefromthesky. Tesknie, brakuje mi Ciebie. / [*]
|