|
określ wreszcie jak mają wyglądać nasze relacje. dość mam już domysłów i tej pierdolonej nadziei. / youneverwantedme
|
|
|
nie, ja już nie ogarniam. już nie mogę powiedzieć, że jest dobrze. już wszystko jest inne. / youneverwantedme
|
|
|
ty pierdolony skurwysynie , kocham Cię . / youneverwantedme
|
|
|
proszę, nie mów więcej , że masz zimne serce . / youneverwantedme
|
|
|
proszę, zmyj z twarzy tą pieprzoną obojętność. / youneverwantedme
|
|
|
jeżeli nie mogę mieć cię blisko każdego wieczora , to chociaż daj mi swoją koszulkę . starą , wymiętoloną , poplamioną , podartą , byleby pachniała tobą . codziennie przed spaniem będę zakładała ją na siebie . chociaż nie będę aż tak bardzo tęsknić . zapach będzie mnie zwodził , że jesteś gdzieś blisko / ransiak
|
|
|
bo może nie jesteś ideałem. ale nie chcę nikogo innego. / youneverwantedme
|
|
|
kiedy wreszcie ogarniesz swoje dziecinne zachowanie ? / youneverwantedme
|
|
|
a serce krwawi jeszcze mocniej, kiedy udajesz że nie istnieję. / youneverwantedme
|
|
|
zostań , albo odejdź . zdecyduj się na coś . / youneverwantedme
|
|
|
chciałabym, żeby to, co dzieje się teraz było tylko snem. chciałabym się zaraz obudzić, otworzyć oczy i zobaczyć Ciebie uśmiechniętego , czuwającego przy moim łóżku. / youneverwantedme
|
|
|
przecież to nie moja wina, że coś do Ciebie czuję. podziękuj temu małemu, ledwo już bijącemu czemuś, po lewej stronie mojego ciała. /
|
|
|
|