wyszła z domu trzaskając drzwiami, nie mogła już tam być ani sekundy dłużej, nie mogła, nie dawała rady... cała rodzina się śmiała, siostra przyprowadziła swojego kochanego chłopaka...nie umiała patrzeć na ich miłość. Teraz szła, nie wiedziała gdzie, szła tam gdzie prowadziło ją serce... Wiedziała tylko jedno: dłużej już tego nie wytrzyma... musi odejść...
|