 |
Zdrowaś Marycho, buchów pełna, bong z Tobą.
Błogosławionaś Ty między innymi ziołami i błogosławiony
efekt Twojej banii. Święta Marycho , matko rastów
staw się za zjaranymi teraz i w godzinie banii naszej, zioło.
|
|
 |
- za, za stałych facetów !
- to nie pijemy ?
|
|
 |
- Opowiedz mi coś... - Co? - Coś, czego nie opowiadałeś żadnej innej.
|
|
 |
a rano ? przyklejam do twarzy uśmiech , jak co dzień .
wieczorem zmywam go jak tusz z rzęs . to wszystko.
|
|
 |
ogarnij to suko , bo dba się o szacunek , przyjaźń ,
a nie o popularność i trochę dymu ze szluga
|
|
 |
- niektórzy ludzie są jak cebula .
- mają warstwy ?
- nie , po prostu śmierdzą .
|
|
 |
- a ty co zakochałaś się ?
- eee babciu skąd takie pytanie ?
- Bo coś nie pyskujesz .
|
|
 |
-mamo , znalazłam fajną bluzę !
- masz stówe i zejdź mi z oczu .
- mamooo , ale to nawet na kaptur nie starczy !
|
|
 |
- nie byłem , aż tak pijany .
- stary , położyłeś się na podłodze i mówiłeś : ,, to dobry czas by umrzeć mój synu ''
|
|
 |
a jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem: kurwa fajnie było
|
|
 |
- Jak kocha to wróci. - Jak kocha to nigdy nie odejdzie...
|
|
 |
Jednego dnia jesteś zajebisty , drugiego zachowujesz się jak totalny frajer
|
|
|
|