 |
|
proszę bardzo zdziry, on jest wasz... już go nie kocham.
|
|
 |
|
i najgorsza jest świadomość, że piszesz do niej to samo co kiedyś do mnie
|
|
 |
|
gratuluję, nienawidzę Cię.
|
|
 |
|
A jeśli umre to weź moje serce, bo ono i tak będzie twoje...
|
|
 |
|
Zrozumiałam, że między nami nigdy nic nie było.
|
|
 |
|
prawda boli, szczerość rani, kłamstwo uzależnia...
|
|
 |
|
zakochani, jakie to obleśne.
|
|
 |
|
Nie gryzę. Jeśli nawet, to obiecuję, że będzie Ci się podobać.
|
|
 |
|
przykro patrzeć, jak odchodzą Ci którzy znaczyli najwięcej.
|
|
 |
|
a wypierdalaj, byle komu nie będę pozwalać się wkurwiać.
|
|
 |
|
nauczyłam się milczeć, gdy mam coś do powiedzenia.
|
|
|
|